W szpitalu w Londynie zmarł Charlie Watts. Perkusista legendarnej grupy rockowej The Rolling Stones skończył 80 lat. Kilka tygodni temu informowano, że przeszedł operację.
Charlie Watts trzy tygodnie temu przeszedł operację. Wówczas poinformowano, że z tego powodu perkusista nie weźmie udziału we wrześniowej trasie „No Filter” w Stanach Zjednoczonych,
Rzecznik zespołu nie chciał wówczas ujawnić, z jakimi problemami zdrowotnymi zmagał się muzyk.
„Muzyk zmarł dziś rano w szpitalu w Londynie w otoczeniu swoich bliskich” – przekazał w komunikacie Bernard Doherty. „Charlie był ukochanym mężem, ojcem i dziadkiem. Był także członkiem The Rolling Stones – jednym z najlepszych perkusistów swojego pokolenia” – czytamy dalej.
Charlie Watts urodził się 2 czerwca 1941 w Londynie. Grę na perkusji rozpoczął w latach 60. W styczniu 1963 roku razem z Brianem Jonesem, Mickiem Jaggerem i Keithem Richardsem założył zespół The Rolling Stones.
Czytaj także: Ukradł kucyka w Wieliczce. Nadal go szukają. Jest nagranie [WIDEO]
Źr. RMF FM; twitter