Tatry przeżywają w ten weekend prawdziwy najazd turystów. Przyjezdni chcą wykorzystać letnią, słoneczną pogodę. Problem w tym że jest ich za dużo… . Na szlakach utworzyły się korki, a sytuację najlepiej obrazują zdjęcia internetowe.
Słoneczna pogoda przyciągnęła do Tatr falę turystów. W sieci pojawiły się zdjęcia, na których widać zakorkowane szlaki górskie. Co więcej, jak donosi „Aktualna sytuacja w górach”, na szlaku doszło do nieprzyjemnych sytuacji.
„Około godz. 11. 1h opóźnienia przez kolejki. Dodatkowo jakaś ekipa postanowiła ominąć kolejkę, część wepchnęła się na łańcuchach, a część poszła żlebem poza szlakiem. Skończyło się tym, że zrzucili sporą ilość kamieni na idących szlakiem” – czytamy we wpisie.
Jak się łatwo domyślić zatłoczone stoki górskie oznaczają wzmożoną pracę dla ratowników TOPR. Tylko w sobotę musieli oni udzielić pomocy 14 osobom. W niektórych sytuacjach potrzebny był śmigłowiec.
Kolejki tworzyły się m.in. przy wejściu na szczyt Giewontu, Świnicę, Rysy i Szpiglasowy Wierch oraz Orlą Perć.
Pod wpisami pojawiło się wiele komentarzy. Internauci przekonują, że w takich okolicznościach podróże po górskich szczytach tracą swój sens. „Jak dla mnie powinny być jakieś limity bo takie coś traci cały urok gór” – napisała jedna z osób.
„W Hiszpanii już od lat (np.El teide) obowiązują rezerwację na szczyty, właśnie po to by natura też mogła żyć swoim własnym życiem. Aktualnie Tatry przypominają miasto – starówka w Warszawie, Kazimierz w Krakowie, Krupówki w Zakopanem, molo w Sopocie- tak więc z naturą ma to niewiele wspólnego….” – podsumowała kolejna internautka.