Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wręczył dokument nadania statutu Akademii Zamojskiej rektorowi uczelni dr hab. Pawłowi Skrzydlewskiemu. „Po 237 latach odnawiamy Akademię Zamojską” – powiedział szef MEiN podczas wtorkowej uroczystości.
Akademia Zamojska w Zamościu została utworzona w oparciu o istniejącą Uczelnię Państwową im. Szymona Szymonowica w Zamościu na mocy ustawy uchwalonej przez Sejm w lipcu tego roku. Rozpoczęła działalność 1 września.
„Jestem wręcz wzruszony (…) o odnowieniu Akademii Zamojskiej słyszałem wielokrotnie. Tych prób odnowienia Akademii podejmowanych było wiele” – powiedział minister edukacji i nauki podczas wtorkowej uroczystości w Warszawie. „Odnawiamy Akademie Zamojską po 237 latach. Przypomnę, że decyzją władz zaborczych, tuż po pierwszym rozbiorze Polski w 1774 r. Akademia Zamojska została zlikwidowana. Nie było jej zatem na mapie uczelni wyższych w tej nawie przez 237 lat” – dodał Czarnek.
Wskazał, że do tradycji Akademii Zamojskiej nawiązywała Uczelnia Państwowa im. Szymona Szymonowica. „Szymona Szymonowica, który był organizatorem Akademii Zamojskiej, wówczas, gdy ona była tworzona, kiedy rozpoczynała swoją piękną działalność w XVII i XVIII wieku” – zauważył minister.
Jak mówił utworzenie Akademii Zamojskiej to wielka szansa dla ośrodka naukowego jakim jest Zamość. „wielka szansa przed uczelnią zamojską, wielka szansa przed mieszkańcami Zamościa i całego regionu, wielka szansa dla województwa Lubelskiego i całej Polski. Wracamy do wielkiej świetności Akademii Zamojskiej, która pięknie służyła, kiedy była jedną z trzech polskich uczelni wyższych, jedną z trzech wyższych uczelni w wieku XVII” – powiedział Czarnek.
Podkreślił, że trzeba wzmocnić ośrodki naukowe w takich miejscach jak Zamość. „Są ogromne potrzeby w zakresie szkolnictwa wyższego i nauki na rynku polskim. Te potrzeby są rozmaite, a jedna z nich jest potrzeba kształcenia na kierunkach medycznych. Już dziś uczelnia Szymonowica te kierunki posiada – już dziś uczą się tam studenci, którzy od tego roku akademickiego będą studentami Akademii Zamojskiej, tak jak i pracownicy uczelni Szymonowica będą, a w zasadzie już są od 1 września pracownikami Akademii Zamojskiej – ale liczymy również na rozszerzenie tej działalności (…) na inne kierunki medyczne, w tym na kierunek lekarski” – mówił szef MEiN.
„Tego bardzo potrzebujemy. Słyszymy na tych protestach również, że jedną z największych bolączek polskiego systemu ochrony zdrowia są braki kadrowe. Te braki kadrowe są możliwe do uzupełnienia tylko w jeden sposób – trzeba otwierać nowe kierunki lekarskie, gdzie tylko jest to możliwe, jeśli standardy kształcenia lekarzy na to pozwolą” – powiedział. Dodał, że nie brakuje chętnych do kształcenia na tych kierunkach.
Zgodnie z ustawą o powołaniu Akademii Zamojskiej została ona utworzona w oparciu o Uczelnię Państwową im. Szymona Szymonowica, która posiadała prawo do prowadzenia kształcenia na 9 kierunkach studiów pierwszego stopnia: filologia, bezpieczeństwo narodowe, finanse i rachunkowość, informatyka, logistyka, mechanika i budowa maszyn, pedagogika, pielęgniarstwo, turystyka i rekreacja.
Na mocy ustawy mienie uczelni stało się mieniem akademii. Pracownicy zatrudnieni w uczelni stali się pracownikami akademii, jednak stosunki pracy z tymi pracownikami wygasną po upływie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, jeżeli przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy i płacy albo w razie nieprzyjęcia nowych warunków pracy i płacy.
Nadzór nad Akademią sprawuje minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego i nauki. Na mocy ustawy powołał on na nowego rektora uczelni dr hab. Pawła Skrzydlewskiego. (PAP)
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka