Lekarz Bartosz Fiałek opublikował na Twitterze wpis, w którym ujawnił, w jakim stanie przyjął młodą kobietę, która czeka na wynik testu na Covid-19. Medyk przyznaje, że nie była zaszczepiona.
Czwarta fala koronawirusa w Polsce rozpędza się. Świadczy o tym rosnąca liczba zakażeń, a co za tym idzie również hospitalizacji. Ministerstwo Zdrowia, a także lekarza apelują do Polaków, aby zaszczepili się przeciwko Covid-19 – o ile rzecz jasna już tego nie zrobili.
To, że zakażeń jest coraz więcej potwierdza również lekarz Bartosz Fiałek. Medyk opublikował na Twitterze wpis, w którym przyznał, że niedawno do jego szpitala trafiła młoda pacjentka. Kobieta ma 25-lat i znajduje się w złym stanie. Fiałek przyznaje, że obecnie wszyscy czekają na wyniki jej testu na obecność koronawirusa.
„IV fala epidemiczna związana z COVID-19 w Polsce się rozpędza. Dzisiaj w nocy (ok. 3:30) przyjąłem w SOR 25-letnią pacjentkę, duszność narastająca od 3 dni -tlenoterapia na wąsy tlenowe, deksametazon – duszność się zmniejszyła. Dzisiaj wieczorem wynik RT-PCR” – napisał lekarz na swoim profilu społecznościowym. „Nieszczepiona” – dodał.
„Niewydolność oddechowa ma wiele przyczyn. Jaki sens ma czekanie na wynik testu, który nie ma żadnego wpływu na terapie przyczyny ostrej niewydolności oddechowej?” – napisał pod tweetem Fiałka jeden z internautów. „Jako doktor – niezależnie od specjalizacji – powinien Pan wiedzieć, że niewydolność oddechowa jest zdefiniowana. Pacjentka nie spełniała kryteriów gazometrycznych, a jednak problemy z oddychaniem i zmiany osłuchowe nad płucami prezentowała. Jest leczona, wyjdzie jej pewnie C-19” – odpowiedział medyk.