Rosnące przypadki zakażeń COVID-19 sprawiają, że coraz częściej mówi się o czwartej fali pandemii i powrocie obostrzeń. Wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk zapowiedziała na antenie Polskiego Radia 24, że rząd jest na nią gotowy. Na ten moment nie jest rozważany scenariusz wprowadzenia ogólnokrajowego lockdownu.
Od wielu tygodni rosną zakażenia koronawirusem w Polsce. Pod koniec ubiegłego tygodnia dobowa liczba nowych przypadków zbliżała się już do tysiąca. Trudno się więc dziwić, że eksperci i rządzący coraz głośniej mówią o czwartej fali, której szczyt ma nastąpić w październiku i listopadzie.
Wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk zapewniła w rozmowie z Polskim Radiem 24, że rząd jest gotowy na czwartą falę i każdy scenariusz rozwoju pandemii. „Liczymy na to, że nie będziemy tego robić, ale jesteśmy gotowi do modelu regionalizacji. Chcemy, aby osoby zaszczepione nie wliczały się do limitów” – powiedziała.
Semeniuk zaznaczyła jednocześnie, że nie należy spodziewać się pełnego lockdownu. Przy wprowadzeniu obostrzeń uwzględnione mają zostać też potrzeby przedsiębiorców. „Jeśli model regionalizacji zostanie wprowadzony, to mamy przygotowane i zaktualizowane protokoły bezpieczeństwa dla różnych branż. Z częścią nadal się spotykamy i staramy się uwzględnić ich uwagi” – dodała.
Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Ministerstwo Zdrowia podało najnowsze dane
Żr.: Polskie Radio 24