Marcin Najman zamieścił kolejne nagranie w mediach społecznościowych. Tym razem zarejestrował je na stadionie Legii i zwrócił się do… Mateusza Borka.
Marcin Najman lubi błyszczeć w social media. Były pięściarz, a obecnie organizator freak-fightowych walk często publikuje tam wpisy lub nagrania, które są szeroko komentowane przez internautów. Dziś znów to zrobił.
Tym razem Najman opublikował wideo zarejestrowane podczas meczu Legia Warszawa-Leicester City. To spotkanie rozgrywane w ramach Ligi Europy. Były pięściarz stoi na trybunach i pokazuje, że kilka pięter wyżej siedzi… Mateusz Borek. Dziennikarz komentuje mecz Legii z Leicester na antenie TVP Sport.
„Jestem na meczu Legii Warszawa. Tam wyżej komentuje mecz Mati Borek” – mówi Najman stojąc na trybunach stadionu przy ul. Łazienkowskiej. W opisie nagrania Najman również nawiązał do znanego dziennikarza. „Jest tu jakiś Borek?” – zapytał. W samym filmie nie prowokował jednak komentatora, dlatego trudno stwierdzić, co tak naprawdę miał na myśli były zawodnik MMA.
Pod filmem pojawiło się za to wiele komentarzy internautów. Niektórzy dostrzegli na przykład, że za plecami Najmana stoi… Andrzej Gołota. „Andrew chyba średnio zainteresowany piłką, bo widać że poszedł do loży” – napisał jeden z użytkowników Twittera. „Masz Pan prawo używać nazwisko Borka w swoich tt? Chyba Ci odwaga z odważnikiem pomyliła” – dodał inny nawiązując do słynnego cytatu Borka.