Generał Roman Polko był gościem Radia RDC. Podczas rozmowy mówił o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy oraz „piątej kolumnie”.
Generał Roman Polki, były dowódca jednostki specjalnej GROM, gościł na antenie rozgłośni radiowej RDC. Tematem rozmowy była m.in. sytuacja na polsko-białoruskiej granicy. Ta, zdaniem byłego wojskowego, jest inspirowana przez reżim Łukaszenki, który wykorzystuje imigrantów dla politycznych celów i po to, by wywoływać kryzys.
Polko ocenił również, że Władimir Putin wraz z Łukaszenką realizują swój plan. Jego zdaniem rosyjski przywódca oraz białoruski dyktator znaleźli w naszym kraju „sprzyjający klimat”. „Putin poprzez Łukaszenkę zaplanował wojnę hybrydową. Realizuje ją w przestrzeni cybernetycznej poprzez propagandę, przekazywanie własnej narracji, i kiedy znajduje tą swoją użyteczną piątą kolumnę, to w tym kierunku jeszcze bardziej koncentruje uderzenie. Nie znalazł poklasku na Litwie, na Łotwie, znalazł sprzyjający klimat w Polsce, stąd też tutaj skierowana jest agresja” – powiedział generał Roman Polko.
Polko przyznaje, że nie boi używać się sformułowania „piąta kolumna”. „Ja nie boję się używać sformułowania piąta kolumna. Jak nazywać ludzi, którzy oskarżają, rzucają inwektywy pod adresem naszych służb granicznych, żołnierzy, a nie dostrzegają sprawcy tego, co się dzieje” – oświadczył.
Były dowódca GROM-u nie ma wątpliwości, że Łukaszenka handluje ludźmi. Polko, nie bawiąc się w dyplomację, nazywa białoruskiego dyktatora „bandytą”. „Łukaszenka bezczelnie wręcz handluje ludźmi, jest bandytą na skalę międzynarodową i z tego powodu nikt nie czyni mu większych wyrzutów. To jest niepojęte” – mówi. Więcej TUTAJ.