Makabryczne sceny rozegrały się w stanie Minas Gerais na zachodzie Brazylii. Jak informuje radio BBC, pewien mężczyzna uciekał przed pszczołami i ratunku szukał w jeziorze. Nie wiedział jednak, że tam już czekają na niego piranie. Niestety nie udało się uratować jego życia.
Trzej mężczyźni łowili nad jeziorem ryby. W pewnym momencie wpadli w panikę, bo zaatakował ich ogromny rój pszczół. Mężczyźni obawiali się pogryzienia, więc postanowili ratować się w wodzie jeziora.
Gdy minęło zagrożenie, dwóch z nich bez problemu wydostało się na brzeg. Trzeci z nich, po tym jak uciekał przed pszczołami i wskoczył do wody, zaczął w niej tonąć. Wezwani na pomoc ratownicy znaleźli ciało mężczyzny cztery metry od brzegu jeziora.
Gdy jego ciało wydobyto z wody, dokonano makabrycznego odkrycia. Okazało się, że mężczyzna padł ofiarą piranii. Żarłoczne ryby odgryzły mu część twarzy i inne części ciała. Nie jest jednak pewne, czy to piranie zadały mu bezpośrednio śmierć, czy zaatakowały już po utonięciu mężczyzny. Potwierdzą to szczegółowe badania.
Piranie są rybami słodkowodnymi, zamieszkującymi przede wszystkim hemisferę południową.
Źr. Polsat News