W czwartek Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o kolejnym incydencie na granicy z Białorusią. Były dowódca jednostki specjalnej GROM nie szczędzi dosadnych słów w rozmowie z Interią. W jego ocenie wydarzenia na granicy wskazują już na toczącą się „wojnę hybrydową”.
„Wczoraj doszło do kolejnej prowokacji wobec polskich żołnierzy pełniących służbę na granicy. Wojskowi zlokalizowali grupę ok. 250 migrantów w pobliżu ogrodzenia. Pilnujący ich białoruscy żołnierze zagrozili otwarciem ognia w kierunku naszych żołnierzy” – czytamy na profilu MON na Twitterze. Gen. Polko bardzo zdecydowanie komentuje tę sprawę. „Nie można tego bagatelizować, bo kolejna czerwona linia została przekroczona” – mówi.
Czytaj także: Białoruscy żołnierze grozili otworzeniem ognia do Polskich żołnierzy
„Jeżeli przejdziemy nad tym do porządku dziennego, a szczególnie, jeśli nie zauważy tego NATO, to takie incydenty będą się powtarzać, bo strona białoruska będzie miała poczucie bezkarności” – mówi gen. Polko. „Zazwyczaj służby graniczne współpracują ze sobą. A to, że strona białoruska idzie w stronę prowokacji i eskalacji nie jest przypadkowe. To wynika ze strategii destabilizowania sytuacji nie tylko w Polsce, ale całej UE” – zauważył.
W rozmowie padło pytanie o ryzyko rozpętania wojny. „Wojna hybrydowa już się toczy” – podkreślił gen. Polko. „Niektórzy czekają na wojnę z minionej epoki, takiej nie będzie. Żyjemy w innych czasach. Wojna toczy się w cyberprzestrzeni, mamy walkę informacyjną, czyli narrację Łukaszenki. W rzeczywistości realnej mamy działania hybrydowe, czyli coś pomiędzy wojną a naruszaniem porządku” – dodał.
Wojskowy wysoko ocenił zdolności polskich żołnierzy. „Moje doświadczenie z żołnierzami pokazuje, że potrafią oni wychodzić w sprytny sposób z najtrudniejszych opresji. Żołnierze mogą działać w sposób niestandardowy, bo procedury wszystkiego nie przewidzą” – powiedział gen. Polko.
„Nasi żołnierze są dobrze wyszkoleni, WOT dowodzą specjalsi, którzy mają doświadczenie w podobnych sytuacjach” – mówi. „Jest to coś zupełnie nowego dla Straży Granicznej, dlatego wspierają ich żołnierze” – powiedział gen. Polko.
Źr. interia.pl