Zwolennicy politycznej poprawności nie przepuszczą żadnej okazji żeby uderzyć w nieprzestrzegających jednej, słusznej i apostolskiej ideologii. Czy to prawa człowieka, czy homoseksualizm, czy feminizm – nic nie ujdzie ich uwadze. Ostatnio ich ofiarą padł największy polski festiwal fantastyki – poznański Pyrkon.
W dniach 21-23 marca odbędzie się największy w Polsce festiwal fantastyki – Pyrkon. Wydarzenie na które czekają wszyscy fani gier, literatury i wszystkiego co związane z fantastyką. Odbędą się pokazy, prelekcje, turnieje gier komputerowych – a przede wszystkim w jednym miejscu spotka się wiele ludzi dzielących wspólną pasję. Kilka dni temu do Internetu trafiło nagranie promujące festiwal. Klip reklamował też jednego z producentów rekwizytów dla graczy Q-Workshop, którego kostki do gry miały być rozdawane uczestnikom konwentu. Nic specjalnego, ogląda się jak kolejną reklamę płynu do mycia naczyń. Ale rozpoczęła się nieoczekiwana burza.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ot, nic kontrowersyjnego. Film jednak natychmiast podzielił internautów na dwie grupy. Z jednej strony bardzo chwalono klip za dobre przygotowanie techniczne, fajny pomysł i wykonanie. Z drugiej pojawiły się głosy krytyki, że to „epatowanie seksem”, „uprzedmiotowianie kobiet” a nawet „seksizm”. Święte oburzenie obrońców (i obrończyń) kobiet przed seksizmem nie ustało nawet gdy wypowiedziała się sama aktorka występująca w reklamie. Marta Ciesielska napisała pod jednym z facebookowych komentarzy do całej afery:
A ja się doskonale bawiłam, kręcąc ten filmik. I wcale nie czuję się uprzedmiotowiona – choć moje zdanie w tym temacie chyba najmniej kogokolwiek interesuje, paradoksalnie.
Po fali negatywnych komentarzy organizatorzy Pyrkonu wydali oświadczenie w którym czytamy m. in.
Poprzez film chcieliśmy promować akcję rozdawania unikatowych kości do gry. Spot miał pokazać nasze hobby, zestawiając je z codzienną czynnością, jaką jest kąpiel i nawiązać do uczucia relaksu jakiego przy nim doświadczamy.
Ubolewamy, że przesłanie klipu rozmyło się i w przyszłości dołożymy wszelkich starań, by nasze intencje były bardziej czytelne i przekazane w inny sposób.
Oświadczenie w podobnym tonie wydał producent kostek Q-Workshop. Zapewnienia o pogardzie dla seksizmu i dyskryminacji kobiet a także wsparciu dla równouprawnienia jednak nie pomogły. Grupa zbulwersowanych internautów ogłosiła, że podczas festiwalu w ramach protestu przeciwko dyskryminacji kobiet odda kostki do gry rozdawane przez organizatorów wszystkim uczestnikom konwentu. Powodem zainicjowania akcji „Fandom przeciwko seksizmowi” co ciekawe nie jest sam spot, ale przyzwolenie na seksistowskie i homofobiczne (sic!) komentarze. Zapewne protestujący marzą aby organizatorzy konwentu nie tylko usuwali komentarze, ale też zastosowali dożywotni zakaz wstępu na Pyrkon dla wszystkich nieprawomyślnych.
Smutne, że nawet tak daleka od ideologicznych dywagacji impreza jak konwent fanów fantastyki staje się celem wojujących o polityczną poprawność przewrażliwionych specjalistów od wszystkiego. Mimo zapewnień bohaterki spotu o tym, że nie stała jej się żadna krzywda w związku z filmem, to oni wiedzą lepiej, że było to dla niej krzywdzące i z bolszewicką wręcz zaciekłością walczą z zupełnie wyimaginowanym problemem, który dostrzegają tylko oni. Ciekawe, czy tym samym ludziom przeszkadzają mijane codziennie kobiety odsłaniające o wiele więcej niż bohaterka spotu?
fot: youtube.pl