Telewizja Polska wystartowała ze swoim anglojęzycznym kanałem TVP World. Brytyjski politolog i socjolog z SWPS prof. Ben Stanley w rozmowie z Wirtualną Polską nie ukrywał, że nie widać tam profesjonalizmu. Ekspert nie przypuszcza, by ambicją było konkurowanie z takimi stacjami, jak BBC czy CNN.
Prof. Ben Stanley już pierwszego dnia nadawania TVP World wymownie wypowiedział się o kanale w mediach społecznościowych. Na Twitterze zamieścił screen z literówką i komentarzem „ja już nie mogę”. O całej sytuacji rozmawiał z Wirtualną Polską.
Ekspert nie ukrywał, że mocno rażą go błędy, jakie anglojęzyczny widz z pewnością od razu wychwyci. „Z tego, co widziałem do tej pory, to standardy językowe nie są w TVP World najwyższe. Nie chodzi mi nawet o polskich dziennikarzy, bo spodziewałbym się, że oni popełniają błędy mówiąc po angielsku. To mogę zrozumieć. Bardziej chodzi mi o to, że nie dbają o proofreading, czyli o korektę tytułów i tekstów, które pojawiają się na ekranie. Tam są rażące literówki i błędy” – powiedział.
Zdaniem politologa, ambicją Telewizji Polskiej prawdopodobnie nie jest dotarcie do widzów zagranicznych. „To chyba ma być gest TVP, która chce pokazać Polakom: zobaczcie, staramy się naprawiać narrację o Polsce za granicą. TVP pokazuje, że coś robi w tym zakresie. TVP World ma pokazać, że nadawca publiczny dba o wizerunek Polski. A czy ten kanał rzeczywiście przyczyni się do zmiany wizerunku Polski, to już inna kwestia. Najważniejsze, że mogą pokazać, że coś w tym zakresie zrobili. Teraz widzowie TVP będą mieli poczucie, że nie tylko BBC czy Al Jazeera tłumaczą światu, co się dzieje w Polsce” – mówił.
TVP World konkurencją dla BBC lub CNN? „Nie widzę ich w tej roli”
Ekspert zauważa, że jest potrzeba informowania zagranicznego widza o sytuacji w Polsce i regionie. Jego zdaniem jednak jest mało prawdopodobne, by TVP World spełniło taką rolę. „Przeciętny odbiorca CNN czy BBC dowie się o wiele więcej o tym, co się dzieje w Europie Zachodniej niż w naszym regionie. Potrzebne jest rzetelne medium, które lepiej opisze, co się dzieje w tym rejonie świata. Ale nie sądzę, że TVP ma właśnie takie intencje. TVP World nie będzie takim kanałem. Oglądając ich, miałem wrażenie, że to było proste tłumaczenie tego, co możemy zobaczyć na co dzień w TVP czy TVP Info po polski. Treści i przekaz niewiele się różnicy. Rozumiem, że tak właśnie ma być” – powiedział.
Prof. Ben Stanley nie ukrywa również, że widzi dużą różnicę między standardami TVP World a CNN czy BBC. „Jeśli chodzi o standardy dziennikarskie i warsztatowe, to widzę ogromne różnice. Przy czym stacja BBC World News często jest krytykowana z obu stron podziału politycznego, co rzadko zdarza się w przypadku TVP. Nie mam więc wielkich oczekiwań wobec TVP World. Mają wiele braków do nadrobienia. Rozumiem, że chcą stworzyć konkurencję dla BBC czy CNN, ale – szczerze – nie widzę ich w tej roli” – dodał.
Cały wywiad można przeczytać TUTAJ.
Czytaj także: Kukiz sprzeciwi się PiS? „Na pewno za tym nie zagłosuję”
Żr.: WP