Skrajnie lewicowa europosłanka Sylwia Spurek niejednokrotnie zaskakiwała już swoimi oryginalnymi pomysłami i zdumiewającymi wypowiedziami. Tym razem po raz kolejny poszła pod prąd, bo na forum Parlamentu Europejskiego pochwaliła… rząd PiS.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Przemocy Wobec Kobiet w Parlamencie Europejskim zorganizowano debatę z udziałem unijnej komisarz ds. równości Heleną Dalli. Głos postanowiła zabrać także Sylwia Spurek, która zupełnie zaskoczyła swoją wypowiedzią.
Czytaj także: Morawiecki ogłosił tarczę antyinflacyjną. Wiadomo, jak obniżą cenę paliwa
Europosłanka wypomniała szefowej KE, że ta nie dotrzymała obietnicy z okresy, gdy ubiegała się o tę funkcję. „Pani von der Leyen, będąc kandydatką na przewodniczącą Komisji Europejskiej zobowiązała się do ratyfikacji Konwencji Stambulskiej. I czas wywiązać się z danego słowa. Parlament Europejski, w tym i ja wiele razy wzywaliśmy Komisję i Radę do działań przeciwko przemocy ze względu na płeć i pilnej ratyfikacji Konwencji ” – mówiła Spurek.
Odniosła się przy okazji do działań rządu PiS i niespodziewanie… mocno je pochwaliła. „Wiele razy potępialiśmy tu polski rząd i jego naruszenia praworządności, łamanie praw człowieka. Ale w 2020 r. ten rząd wprowadził policyjny nakaz opuszczenia domu przez sprawcę przemocy i umożliwił natychmiastową izolację sprawcy od ofiary” – przypomniała Spurek.
„Powiem coś, co zabrzmi szokująco: rząd PiS, przynajmniej na poziomie legislacyjnym, przez ostatnie 2 lata zrobił więcej dla kobiet – ofiar przemocy w rodzinie niż Państwa Komisja” – powiedziała Spurek.
Źr. dorzeczy.pl