W ćwierćfinałowych meczach Pucharu Polski Zawisza okazał się o jedną bramkę lepszy od Górnika Zabrze, a Arka Gdynia zremisowała na własnym stadionie z Miedzią.
We wtorek w Bydgoszczy spotkały się dwie drużyny, które niedawno rywalizowały ze sobą w lidze. Lepsi okazali się wówczas piłkarze Zawiszy, a posadę trenera po tamtym meczu stracił trener zabrzan, Ryszard Wieczorek. Spotkanie pucharowe miało bardzo podobny przebieg do ligowego starcia. Górnik strzelił bramkę w 20 minucie, po czym z każdą chwilą pozwalał rywalowi na coraz więcej. Piłkarze Ryszarda Tarasiewicza zdołali doprowadzić do wyrównania jeszcze przed przerwą, a w drugiej części spotkania zwycięstwo swojej drużynie zapewnił Piotr Petasz. Obie drużyny stworzyły w tym meczu sporo sytuacji strzeleckich, Zawisza była jednak stroną przeważającą. Mała zaliczka bramkowa gospodarzy sprawia, że rewanż w Zabrzu zapowiada się naprawdę interesująco.
Zawisza Bygoszcz – Górnik Zabrze 2:1 (1:1)
Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa: Zapowiedź 5 kolejki
Masłowski (40.), Petasz (70.) – Majtan (20.)
W Gdyni spotkały się dwie ekipy pierwszoligowe. Dla piłkarzy Miedzi mecz rozpoczął się wyśmienicie. W siedemnastej minucie z boiska wyrzucony został piłkarz Arki, Sławomir Cienciała, a minutę później bramkę dla gości strzelił Zbigniew Zakrzewski. Losy spotkanie odwróciły się w 61. minucie, kiedy to piłkarza straciła Miedź. Gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania na siedem minut przed końcem meczu. Przed rewanżem nadal ciężko wytypować wyraźnego faworyta do awansu.
Arka Gdynia – Miedź Legnica 1:1 (0:1)
Vinicius (83.) – Zakrzewski (18.)
Rewanżowe spotkania zostaną rozegrane w dniach 25-26 marca.