Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński ocenił, że zarówno bank centralny, jak i polski rząd stały się obiektem ataku, bo bronią polskich interesów. W rozmowie z portalem niezalezna.pl powiedział nawet o „próbach obalenia polskiego rządu”.
W ostatnim czasie NBP i jego prezes Adam Glapiński mierzyli się z ostrą krytyką. Niektórzy eksperci uznali działania NBP w tym podwyżkę stóp procentowych za niewystarczające wobec galopującej inflacji. Prezes NBP twierdzi, że są inne motywy takiej krytyki.
Czytaj także: Imigranci zaatakowali granicę. „Kamienie i petardy” [WIDEO]
„Pojawiają się próby obalenia polskiego rządu i innych instytucji, także ataki na kierownictwo NBP. Jeżeli narzucą tu rząd posłuszny i uległy, wtedy środki się znajdą. My jednak musimy pilnować interesów Polski, a nie próbować się przypodobać Berlinowi czy Brukseli” – stwierdził Glapiński.
Prezes banku centralnego zwrócił uwagę, że apogeum ataków nastąpiło w chwili, gdy pojawił się pomysł rozbudowy polskiej armii. „Doszedł jeszcze jeden element – ogromny projekt rozbudowy armii. Kiedy prezes Kaczyński i minister Błaszczak ogłosili, że NBP będzie współfinansował tę reformę, rozpętało się piekło. Dosłownie dwa dni później pojawiły ataki na mnie, na skalę niespotykaną” – powiedział Glapiński.
„Prawie cały zysk NBP będzie przekazywany na wojsko. Są też inne możliwości. To miliardy złotych. Ten plan uruchomił nieprzychylne nam siły zagraniczne, z różnych kierunków, a jednocześnie wzmogły się ataki krajowe” – powiedział Glapiński odpowiadając na pytanie, w jaki sposób NBP wesprze weojsko.
Źr. niezalezna.pl