Ivica Vrdoljak, były piłkarz i kapitan Legii Warszawa, zabrał głos ws. ataku kiboli na obecnych zawodników Legii po meczu z Wisłą Płock. Chorwat wystosował propozycję.
Media rozpisują się o ataku kiboli na zawodników Legii Warszawa. Do zdarzenia miało dojść po meczu z Wisłą Płock, czyli kolejnym przegranym przez „Wojskowych” starciu. Z powodu zdarzenia, według doniesień medialnych, kilku piłkarzy rozważa rozwiązanie kontraktu.
Głos w tej sprawie zabrał były zawodnik Legii, który przez jakiś czas nosił opaskę kapitańską. Mowa o Ivicy Vrdoljaku, czyli pomocniku z Chorwacji. Były defensywny pomocnik, który do Polski trafił z Dinama Zagrzeb, wystosował propozycję do zaatakowanych piłkarzy.
„Dopóki sam zawodnik tego nie powie, to ja nie chcę takich doniesień komentować. Jeśli się to wydarzyło, to niech oni sami pokażą, że mają jaja, wyjdą i powiedzą wprost, co ich spotkało” – powiedział Vrdoljak w rozmowie z serwisem Onet.pl. „Oczywiście, że coś takiego nigdy nie powinno się wydarzyć, jednak oni sami muszą o tym powiedzieć, a nie żona, agent czy jeszcze ktoś inny z ich otoczenia” – dodał.
Chorwat przyznaje, że w czasie, gdy grał w Legii kibice również zatrzymali autokar z piłkarzami. Co było dalej? „Wtedy wyszliśmy do nich w trzech: ja, Ljuboja i Radović. Ich było 40-50, ale mieliśmy charakter, by stawić im czoła. Skończyło się na ostrej rozmowie. Pokazaliśmy, że nam zależy, że będziemy bronić swoich kolegów” – oświadczył. „Jeśli w niedzielę doszło już do tego, że kibice weszli do środka, to niech teraz poszkodowani zareagują. Niech wyjdą do dziennikarzy i o tym opowiedzą. Bo skąd my mamy mieć pewność, czy te wszystkie osoby postronne mówią prawdę? Legioniści są dorośli, niech sami się tym zajmą! ” – podsumował Ivica Vrdoljak.