Tym razem, to policjantom zaszkliły się oczy – pisze Małopolska Policja. Funkcjonariusze zrelacjonowali wzruszającą interwencję. Pomogli głodnemu 91-latkowi w potrzebie…
Praca funkcjonariusza policji nie należy do najłatwiejszych. Często przychodzi stawiać czoła zagrożeniom otaczającego nas świata. Podczas natłoku obowiązków przychodzą jednak chwile, które nadają sens służbie.
Podstawowym obowiązkiem funkcjonariusza jest pomoc obywatelom w potrzebie. Nie zapomniał o tym policjant Oddziału Prewencji Policji w Krakowie, który pełni służbę na granicy polsko-białoruskiej.
W trakcie przerwy podczas służby stanął przy jednym z bankomatów w Bielsku Podlaskim (woj. podlaskie). Z urządzenia korzystał wówczas starszy mężczyzna. – W pewnym momencie policjant zauważył, że po policzkach seniora spływają łzy, które ocierał przydługim rękawem płaszcza – relacjonuje sierż. sztab. Bartosz Izdebski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie w rozmowie z TVN24.
„Z jakichś powodów karta bankomatowa 91-latka została zablokowana. Policjant z kolegami porozmawiali z seniorem” – czytamy w komunikacie Małopolskiej Policji.
Po chwili okazało się, że mężczyzna wybrał się na zakupy, bo nie ma co jeść. „Tym razem, to policjantom zaszkliły się oczy, szybko ustalili listę zakupów i zrobili je w ekspresowym tempie. Starszego Pana odprowadzili do mieszkania i powiadomili telefonicznie o zdarzeniu opiekunkę” – informują funkcjonariusze.
Żegnając się z 91-latkiem złożyli mu życzenia świąteczne. „To była najwspanialsza przerwa w służbie, jaką mogli sobie wymarzyć – uśmiech i podziękowanie starszego Pana przyniosło im nie lada satysfakcję” – napisali.