Liczba zgonów związanych z czwartą falą koronawirusa jest w dalszym ciągu zastraszająca. – Prawie 75 proc. z tej liczby, tej tragicznej liczby osób, które zmarły, to osoby niestety niezaszczepione i to jakby kolejny dowód na to, że te szczepienia są potrzebne – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w rozmowie z Polskim Radiem.
Czwarta fala koronawirusa wciąż znajduje odzwierciedlenie w statystykach Ministerstwa Zdrowia. Jak wyjaśnia wiceszef resortu Waldemar Kraska, dzisiejszy trend wpisuje się w tendencję spadkową.
– Dzisiaj mamy 17156 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Jeżeli porównamy to tydzień do tygodnia, to kolejny spadek o ponad 22 proc., czyli widzimy że ten trend, jeżeli chodzi o zakażenia, zdecydowanie się już utrwalił, on się utrzymuje – powiedział na antenie radiowej Jedynki.
Niepokoić może jednak ogromna liczba zgonów związanych z koronawirusem. – Niestety 616 osób przegrało walkę z COVID-19. 482 osoby to osoby z chorobami współistniejącymi, ale prawie 75 proc. z tej liczby, tej tragicznej liczby osób, które zmarły, to osoby niestety niezaszczepione i to jakby kolejny dowód na to, że te szczepienia są potrzebne – wyjaśnił Kraska.
– Jeżeli byśmy tak bardziej przyjrzeli się tym zgonom, to średnia wieku osób, które zmarły, to jest powyżej 75. roku życia, czyli też to są osoby, które mają wiele chorób. Niestety nie chcą się szczepić, z różnych powodów, więc tutaj mój kolejny apel: wykorzystajmy jeszcze ten czas, zaszczepmy się, bo przed nami chyba kolejna fala – ostrzega wiceminister.
Wiceszef resortu zdrowia zwraca już teraz uwagę, że na horyzoncie kolejna fala. – My także jako Ministerstwo Zdrowia patrzymy z wielką uwagą i powagą na to, że ta nowa mutacja zdecydowanie jest groźniejsza, ona bardzo szybko się rozprzestrzenia. Myślę że jeszcze mamy za mało danych, aby powiedzieć tak autorytatywnie, że to jest wariant bardziej chorobotwórczy, czyli wywołuje więcej objawów, ze więcej osób będzie musiało trafić do szpitali – powiedział.