Zbigniew Boniek zamieścił na Twitterze wpis, w którym odniósł się do sprawy Paulo Sousy. Selekcjoner reprezentacji Polski oznajmił bowiem, że chce odejść z pracy i podpisać kontrakt z jednym z brazylijskich klubów.
To za kadencji Zbigniewa Bońka w roli selekcjonera reprezentacji Polski zatrudniony został Portugalczyk Paulo Sousa. Wcześniej PZPN zwolnił z tej funkcji ówczesnego szkoleniowca, Jerzego Brzęczka.
Z Sousą wiązano wielkie nadzieje, jednak niedawno media obiegła zaskakująca informacja. Okazało się bowiem, że Portugalczyk oznajmił, iż nie zamierza dłużej pracować z naszą drużyną narodową i jest bliski podpisania kontraktu z brazylijskim klubem. Fakt ten potwierdził obecny prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Teraz głos w całej sprawie zabrał poprzedni pracodawca Portugalczyka, Zbigniew Boniek. Popularny „Zibi” zamieścił na Twitterze wpis, w którym odniósł się do powstałego zamieszania. Boniek uważa, że „bez Sousy Polska sobie poradzi”. „Nie ma co płakać” – napisał były szef polskiej federacji piłkarskiej.
„Z niewolnika nie ma……….. Niestety wielu postąpiłoby podobnie… wykonuje piękny, ulubiony zawód i dają mi jeszcze 5 razy więcej… Taka dzisiejsza rzeczywistość… smutne ale prawdziwe” – napisał w dalszej części tweeta Zbigniew Boniek (pisownia oryginalna).
Wpis Bońka skomentował dziennikarz Krzysztof Stanowski, który wcześniej w ostrych słowach odniósł się do zachowania Sousy. „Smutne jest to, że tacy ślizgacze funkcjonują w piłce. Nigdy nic nie zrobili, wszędzie zarobili. Wstyd, że daliśmy się nabrać na tego naciągacza” – napisał „Stano” odnosząc się do tweeta byłego prezesa PZPN.