Na ten moment nie wiadomo, w jaki sposób zakończy się zamieszanie wokół Paulo Sousy. Prezes PZPN Cezary Kulesza zaznaczył, że odmawia możliwości rozwiązania kontraktu, w czym ma pełne wsparcie ministra sportu Kamila Bortniczuka. Jednocześnie trudno sobie wyobrazić, by w obecnej sytuacji Sousa nadal pracował z kadrą.
Potwierdziły się plotki o chęci odejścia Paulo Sousy z funkcji trenera reprezentacji Polski. Portugalczyk zwrócił się do prezesa PZPN z prośbą o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. Cezary Kulesza stanowczo odmówił, w czym ma wsparcie ministra sportu Kamila Bortniczuka. „Pełne poparcie dla prezesa Cezarego Kuleszy. Trener Sousa niestety nie dorósł do roli, którą powierzył mu poprzedni zarząd PZPN” – napisał Bortniczuk na Twitterze.
Jednocześnie minister sportu zaznaczył, że chociaż nie można ulec Sousie to kadra zasługuje na innego trenera. „Nie wolno mu teraz „pójść na rękę” w kwestii kontraktu, ale kadra zasługuje na poważnego i lepszego trenera, dla którego zawsze będzie 1. wyborem” – dodał.
Faktycznie trudno sobie wyobrazić, by Paulo Sousa wrócił jeszcze do pracy z reprezentacją Polski. Z informacji TVP Sport wynika, że PZPN rozpoczął już poszukiwania potencjalnego następcy Portugalczyka. Czasu jest mało, ponieważ mecze barażowe o występ na mistrzostwach świata zbliżają się wielkimi krokami. Najczęściej mówi się o możliwości powrotu do kadry Adama Nawałki, natomiast wśród potencjalnych kandydatów wymieniani są również Jerzy Brzęczek, Czesław Michniewicz i Marek Papszun.
Czytaj także: „Mam nadzieje ze Paulo Sousa nastąpi na klocka lego”. Gortat wywołał burzę w mediach
Żr.: Twitter/Kamil Bortniczuk, TVP Sport