Beata Kozidrak była jedną z gwiazd Sylwestra Szczęścia – imprezy zorganizowanej na stadionie w Chorzowie i transmitowanej przez Polsat. Występ wokalistki wzbudził niemałe kontrowersje. Wielu internautów nie pozostawiło na niej suchej nitki.
Minionego roku Beata Kozidrak z pewnością nie zaliczy do udanych. Wokalistka pod koniec października usłyszała wyrok za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Otrzymała pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdu, 10 tysięcy złotych grzywny oraz karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne.
Mimo to, wokalistka pojawiła się podczas imprezy sylwestrowej transmitowanej przez Polsat. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie Beata Kozidrak faktycznie dała z siebie wszystko. Zdobyła się również na szczere wyznanie. „Było mi to bardzo potrzebne” – powiedziała ze sceny.
Jej słowa nie przekonały jednak internautów. W sieci nie zabrakło ostrych komentarzy krytykujących zaangażowanie Beaty Kozidrak w imprezę sylwestrową. „Tak to już u nas jest. Duży skandal, kilka miesięcy przycicha i znów wyciągamy gwiazdę z szafy” – czytamy w jednym z komentarzy.
Niektóre były jeszcze bardziej złośliwe. „Ciekawe, czy na koncert przyjechała samochodem…” – napisał jeden z internautów.
Czytaj także: Jason Derulo zawiedziony publicznością w Zakopanem? „Aż wstyd za tych ludzi”
Żr.: Facebook/Polsat, YouTube/Polsat