Gen. Waldemar Skrzypczak w rozmowie z portalem wPolityce.pl niezbyt optymistycznie ocenia obecną kondycję NATO. Polski wojskowy nie waha się nawet przed ostrzeżeniem przed rozpadem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Co ciekawe, w jego ocenie głównym winowajcą nie będzie wcale Rosja i Władimir Putin.
Gen. Skrzypczak ocenił, że wszystkie działania Putina są podporządkowane jednemu celowi. Dąży on do odbudowy pozycji Rosji w świecie do takiego poziomu, jaki miał Związek Sowiecki. „Temu służą jego działania, cała jego polityka. Jego strategia jest ustawiona na odbudowę imperium. Wszystko to, co się dzieje w Rosji, wokół Rosji – to, co Putin robi jeśli chodzi o przedsięwzięcia polityczne, ekonomiczne, militarne, służy odbudowie rosyjskiego imperium” – przekonuje.
Wojskowy krytycznie ocenił działania NATO, które w jego ocenie „boi się Putina”. „Mam takie wrażenie, że te wszystkie gesty w odpowiedzi na zagrożenie, na groźby Putina, są zawsze miękkie. Nie bardzo to rozumiem. Czy NATO już się poddało, czy ma zamiar się poddać? Jeżeli tak dalej będzie i NATO będzie miękko odpowiadało, to tylko pobudza Putina do jeszcze większej agresji, bo on wie, że tą agresją będzie dalej zmiękczał NATO, a NATO się dalej zmiękcza” – mówi gen. Skrzypczak.
Skrzypczak obwinia Niemcy
Wskazał przy tym, że niepokoi go zachowanie Niemiec. „Zastanawiam się, dlaczego Niemcy są tacy ulegli? Z czego to wynika? Niektórzy eksperci podpowiadają, że to wynika z tego, że wielu polityków niemieckich jest powiązanych biznesowo z biznesem rosyjskich oligarchów i to oni powodują, że stanowisko Niemiec jest takie niejednoznaczne i wcale nie konsolidujące NATO. Niemcy powinny jako jeden z liderów w Europie konsolidować i UE i NATO, a tymczasem zachowują się w sposób co najmniej dwuznaczny, co mnie osobiście niepokoi” – powiedział.
Czytaj także: Ambasador Ukrainy w Berlinie żąda od Niemiec dostaw broni
Co gorsza, według wojskowego obecna sytuacja grozi nawet rozpadem NATO. „Putin nie musi wiele robić. Widać wyraźnie, że jeżeli dalej będzie takie dwuznaczne stanowisko Niemiec, to nie trzeba nic więcej robić, żeby rozsadzić NATO. Jeszcze jeden krok i jest po NATO. I sprawcą rozpadu NATO nie będzie Orban czy ktokolwiek inny, ale będą Niemcy, którzy tak na dobrą sprawę chcą resetu w relacjach z Rosją” – powiedział gen. Skrzypczak.
Źr. wPolityce.pl