W piątek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że oczekuje odpowiedzi USA i NATO na piśmie. Chodzi o rosyjskie propozycje w sprawie bezpieczeństwa strategicznego. Padły słowa o „odpowiedzi militarnej”.
„Oczekujemy odpowiedzi pisemnej. Wydaje się, że nasi partnerzy zrozumieli, że to powinno nastąpić, szybko, konkretnie i mieć formę pisemną” – powiedział Ławrow na swojej dorocznej konferencji prasowej. Podsumowywał na niej ostatni rok pracy jego resortu.
Czytaj także: Stoltenberg: „Jesteśmy w krytycznym momencie. Trzeba przygotować się na najgorsze”
Wyjaśnił, że Rosja oczekuje na to, aby USA zawarły w odpowiedzi pisemnej ewentualne poprawki lub kontrpropozycje. „Nie będziemy czekać bez końca” – podkreślił Ławrow. Wskazał, że oprócz USA, pisemną odpowiedź na rosyjską propozycję powinno sformułować również NATO.
Ławrow o „odpowiedzi militarnej”
„W tej chwili nie ma sensu zgadywanie, jaka będzie odpowiedź Rosji na ewentualne odrzucenie przez USA rosyjskich propozycji w sprawie stabilności strategicznej” – oznajmił Ławrow.
Czytaj także: Atak hakerski na strony rządu Ukrainy. Komunikat: „Czekaj na najgorsze”
Podczas konferencji padło pytanie, jak może wyglądać odpowiedź militarna, jaką niedawno zapowiedziała Rosja. „Nie mogę dodać nic więcej do tego, co mówił prezydent Władimir Putin” – odparł Ławrow. „Ta reakcja może być różna i będzie zależeć od tego, co zaproponują nasi eksperci wojskowi” – dodał.
Źr. Polsat News