Krystyna Janda musiała opuścić Polskę na kilka dni. – Uciekłam na 5 dni, bo straciłam wszelki sens. Wracam go odzyskać – napisała na Instagramie. Aktorka postanowiła naładować baterie w Hiszpanii.
Wszystko zaczęło się jeszcze w ubiegłym tygodniu. – Uciekam na 5 dni dla zdrowia psychicznego – poinformowała Krystyna Janda. Artystka od lat krytykuje rządy Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości, wielokrotnie dając do zrozumienia, że życie w Polsce do łatwych nie należy.
Po kilkudniowym odpoczynku za granicami naszego kraju, Janda podzieliła się refleksją na temat trudnej sytuacji służby zdrowia i dramatu uchodźców. „Jutro wracam do Polski, tam 500 zgonów dziennie i uchodźcy, dzieci umierają na granicy, ja uciekłam na 5 dni bo straciłam wszelki sens” – napisała. „Wracam go odzyskać” – dodaje artystka.
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy. Wielu internautów popiera aktorkę, jednak nie brakuje również takich, którzy zwracają uwagę na pewną niekonsekwencję. Sytuacja epidemiczna w Hiszpanii jest aktualnie znacznie gorsza niż w Polsce. Państwo to odnotowuje rekordowe zakażenia, dziennie diagnozuje się tam nawet 160 tys. nowych przypadków.
Co więcej, na południu kraju znajduje się wysoki mur chroniący obywateli przed nielegalną migracją z Afryki…
Krystyna Janda nie mogła patrzeć jak „dzieci umierają na granicy”
— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) January 17, 2022
… więc poleciała do Hiszpanii ??? pic.twitter.com/j8AbwLMe7R