Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega przed gwałtownym załamaniem pogody w Polsce. W czwartek na obszarze całego kraju mogą pojawić się śnieżyce. Sporo śniegu może spaść szczególnie na wschodzie.
Czwartek rozpoczął się pochmurnie szczególnie w południowo – wschodniej Polsce. Na pozostałym obszarze kraju możliwe są rozpogodzenia. W miarę upływu dnia, pojawiać się będzie jednak coraz więcej śniegu. „Miejscami prognozowany przyrost pokrzywy śnieżnej wyniesie od 5 do 8 centymetrów, w Tatrach około 10 centymetrów” – przekazała Grażyna Dąbrowska z IMGW.
Sporo śniegu może spaść szczególnie we wschodniej części kraju. Do tego dojdzie silny wiatr, który na wybrzeżu będzie osiągał nawet 70 km/h. W pozostałej części kraju wiatr wiać będzie z prędkością nawet 60 km/h. Może to powodować zawieje i zamiecie śnieżne, a na północy kraju mogą pojawić się nawet burze śnieżne.
Temperatura będzie powyżej zera, w ciągu dnia termometry wskażą od 1 do 3 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie w rejonach podgórskich, gdzie temperatura sięgnie zaledwie -2 stopni.
Czytaj także: Brytyjski minister zdrowia: Trzeba się nauczyć żyć z koronawirusem jak z grypą
Żr.: IMGW