Proszę, by Donald Tusk zszedł z cynicznej i destrukcyjnej dla opozycji drogi opluwania Lewicy – napisał Robert Biedroń na Twitterze. Polityk zapowiedział w ten sposób swoją rozmowę z Polską Agencją Prasową.
-Włodzimierz Czarzasty i jego najbliżsi współpracownicy są nieustannie obecni w pisowskich, prorządowych mediach i tam koncentrują się wspólnie z pisowskimi aparatczykami atakami na inne partie opozycyjne, na Platformę, na mnie – ubolewał Donald Tusk podczas konferencji prasowej w Zambrowie.
Polityk wprost sugeruje, że sytuacja może zwiastować koalicję Lewicy z PiS. – To jest moje pytanie i każdego dnia dostajemy po raz kolejny odpowiedź, że tak, tego typu ryzyko istnieje, bo każdego dnia widać wyraźnie tę gotowość do politycznej współpracy i wspólnych akcji przeciwko partiom opozycyjnym jakie partia Włodzimierza Czarzastego i wspólnie z pisowskimi mediami prowadzą – powiedział.
Choć Tusk zastrzegł, że zamierza współpracować z ludźmi lewicy, to jednak nie wymienia osób związanych z Włodzimierzem Czarzastym i jego klubem parlamentarnym. Stąd też pod adresem lidera PO padło wiele gorzkich słów.
Robert Biedroń udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej, w którym wprost zaapelował do lidera największej partii opozycyjnej o zmianę narracji. W zapowiedzi rozmowy nazwał Lewicę „największym przeciwieństwem PiS”.
„Nasi wyborcy oczekują współpracy, a nie podgryzania się po kostkach. Proszę, by Donald Tusk zszedł z cynicznej i destrukcyjnej dla opozycji drogi opluwania Lewicy, która jest największym przeciwieństwem PiS ze wszystkich partii” – oświadczył eurodeputowany.