Były zawodnik MMA Tomasz Drwal jest sąsiadem głowy państwa. Jak ujawnia sportowiec wiadomość ta była dla niego niespodzianką. – Jako pierwszy nabyłem swoją nieruchomość, a pół roku później dowiedziałem się, kto będzie mieszkał obok mnie – relacjonuje w rozmowie z „Faktem”. Jak sąsiad Andrzeja Dudy widzi prezydenta?
Tomasz Drwal to były zawodnik MMA. Kilka lat temu postanowił kupić apartament w dzielnicy Krakowa. W rozmowie z dziennikiem „Fakt” zdradził w jakich okolicznościach dowiedział się, kto jest jego sąsiadem.
Okazuje się, że stało się to pół roku po zakupie mieszkania. Były sportowiec przekonuje, że prezydent Duda jest pomocnym sąsiadem. – Zawsze chętnie porozmawia, a kiedy trzeba, podniesie dziecko, które potknęło się, biegając po naszym wspólnym podwórku – mówi.
Drwal przyznaje, że zaskoczyło go zachowanie prezydenta podczas pierwszego spotkania. – Nie sprawiał wrażenia osoby, która się wywyższa, bo jest prezydentem. Wręcz przeciwnie, to bardzo skromny człowiek – mówi. Tematem rozmowy były… narty. – Był wspólny temat – stwierdził były zawodnik MMA.
W dalszej części rozmowy Drwal zdradził, czym zajmuje się prezydent. – Przyjeżdża, grabi liście, sadzi tuje. To też świadczy o człowieku, że sam robi takie rzeczy koło domu – mówi. – Często kosi trawę, widać oprócz obowiązku koszenia trawy ma z tego satysfakcję, jak każdy facet chyba – zauważył.
– Prezydent często jeździ gdzieś po świecie, coś robi. Bez wątpienia praca koło domu to jest dla niego formą oderwania od wielkiego świata polityki i pewna forma relaksu – dodał.