Historia tworzy się na naszych oczach. Podczas 49. sesji Rady Praw Człowieka ONZ doszło do wymownej reakcji delegatów na wystąpienie szefa MSZ Rosji. Kiedy Siergiej Ławrow zaczął przemówienie został zbojkotowany przez dyplomatów unijnych, Wielkiej Brytanii i USA.
Barbarzyńska inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała falę sankcji, które Zachód systematycznie nakłada na Moskwę. Ograniczenia wykraczają poza zwykłe restrykcje ekonomiczne i sięgają do świata sportu oraz kultury.
Z ostracyzmem spotykają się również politycy Kremla. Doskonale ilustruje to sytuacja, do której doszło podczas 49. sesji Rady Praw Człowieka ONZ. Kiedy szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow rozpoczynał swoje wystąpienie, kilkudziesięciu dyplomatów Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i USA opuściło swoje stanowiska. Wszystko zostało uwiecznione na nagraniu.
Delegaci opuszczają salę podczas wirtualnego przemówienia Siergieja Ławrowa na posiedzeniu UNHCR w Genewie.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) March 1, 2022
Wideo: Darius Rochebin pic.twitter.com/WEkP58vyZF
Dodajmy, że Ławrow odwołał swój osobisty udział w sesji z powodu zamknięcia ruchu powietrznego dla rosyjskich samolotów w wielu krajach europejskich. Szef MSZ Rosji nie miał możliwości, aby fizycznie pojawić się w Genewie.
Ostracyzm międzynarodowy nie dziwi, zwłaszcza, jeśli spojrzymy na liczby. Od początku agresji rosyjskiej z Ukrainy uciekło ponad 660 tys. uchodźców. ONZ informuje o olbrzymich kolejkach na granicy zachodniej tego kraju. Jeśli sytuacja będzie się tak dalej rozwija, grozi nam olbrzymi kryzys humanitarny.