Ukraińcy postanowili nagrać wiadomość wideo do Ramzana Kadyrowa, przywódcy Czeczeni. Jego oddziały już na początku wojny dotarły na Ukrainę, aby wesprzeć tu wojska rosyjskie. Według ukraińskich źródeł, Czeczeni już ponieśli olbrzymie straty na czele z generałem Magomedem Tuszajewem.
W ubiegłym tygodniu Kadyrow poinformował, że wysyła część swoich wojsk na Ukrainę. Według mediów Rosjan wspierają kombinowane siły, w tym oddziały m.in. 141. Pułku Zmotoryzowanego czeczeńskiej jednostki Gwardii Narodowej. Kadyrow twierdził, że do walki z Ukraińcami gotowych jest walczyć 70 tys. ochotników.
Kadyrowcy cieszą się bardzo złą sławą. Wysłanie ich na Ukrainę najprawdopodobniej było obliczone na wywołanie efektu psychologicznego i przestraszenie obrońców. Wszystko wskazuje jednak na to, że stało się inaczej. Ukraińcy rozbili oddział Czeczenów w walkach o lotnisko w Hostomelu. W walkach zginął czeczeński generał i przyjaciel Kadyrowa – Magomed Tuszajew.
Na oficjalnym profilu Sił Zbrojnych Ukrainy na Twitterze pojawiło się w czwartek nagranie, na którym wojskowi z Obrony Terytorialnej zgromadzeni w Czernihowie odpowiadają na liczne groźby Kadyrowa.
Czytaj także: Amerykański senator wzywa do zabójstwa Putina. „Czy jest w Rosji Brutus?”
Ukraińcy zwrócili się do samego Kadyrowa i zaprosili go, aby przyjechał na Ukrainę załatwić sprawę „raz na zawsze”. „Ukraińskiej ziemi wystarczy, żeby was tu wszystkich pochować!” – mówią na nagraniu.
Źr. o2.pl; twitter