Szwedzi nie kryją wściekłości po decyzji FIFA, która przyznała Polsce walkower i miejsce w finale baraży o udział w tegorocznych Mistrzostwach Świata. Tamtejsi działacze wskazują, że Biało-Czerwoni będą mieli znacznie więcej czasu na to, by się przygotować.
Do tej pory wciąż nie wiadomo było, jak FIFA rozwiąże kwestię meczu Polska – Rosja, który miał zadecydować o awansie do finałów baraży o tegoroczne Mistrzostwa Świata w Katarze. Ostatecznie we wtorek podjęto decyzję o walkowerze i awansie polskiej kadry do finału.
Z takim rozstrzygnięciem nie zgadzają się Szwedzi, którzy o możliwość rozegrania finału z Polakami zagrają przeciwko Czechom. „Postawiliśmy sprawę jasno i w kontakcie z FIFA informowaliśmy o tym, jak patrzymy na nadchodzące baraże. Uważamy, że sportowo najrozsądniejsze i najsprawiedliwsze byłoby, gdyby Polska dostała nowego rywala w półfinale” – powiedział Hakan Sjoestrand, sekretarz generalny szwedzkiej federacji. „Rozumiemy, że jest to trudna zagwozdka dla FIFA, niemniej jednak powinna obowiązywać zasada grania na tych samych warunkach, czyli rozegrania i wygrania dwóch meczów. Teraz Polska uzyska przewagę w finale baraży” – dodał.
W podobnym tonie wypowiedział się Janne Anderson, selekcjoner reprezentacji Szwecji. „FIFA podjęła w końcu słuszną decyzję, jeśli chodzi o Rosję, ale jest ona całkowicie niewłaściwa ze sportowego punktu widzenia. Skupiamy się jednak wyłącznie na meczu z Czechami. Chcemy podjechać na mistrzostwa świata i zrobimy wszystko, aby się tam dostać” – mówił.
Czytaj także: Lewandowski zrywa współpracę z gigantem. Chodzi o wojnę na Ukrainie
Żr.: Sport.pl