Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z niemieckim „Bildem” zapowiedział, że jest gotowy na pewne ustępstwa w negocjacjach z Rosja. Zaznaczył, że kompromisy nie mogą być jednak zdradą kraju, więc druga strona również musi być gotowa na ustępstwa.
Wołodymyr Zełenski w rozmowie z niemieckim „Bildem” zapowiedział, że podczas negocjacji z Rosją Ukraina może iść na kompromisy, jednak „nie mogą one być zdradą kraju”. „W każdych negocjacjach moim celem jest zakończenie wojny z Rosją. I jestem gotowy na pewne kroki” – powiedział.
Jednocześnie prezydent Ukrainy przekazał, że również druga strona musi być gotowa na ustępstwa. „Jednocześnie druga strona też musi być gotowa na kompromis, bo to jedyny sposób na wyjście z tej sytuacji” – mówił. Dodał również, że na ten moment nie może mówić o szczegółach.
Zełenski po raz kolejny wyraził również nadzieję, że będzie mógł spotkać się z Władimirem Putinem. Dopiero ich bezpośrednie rozmowy mogą bowiem przynieść zakończenie wojny. „To, co się teraz dzieje, to prawdziwy terror. Ale wierzymy w przyszłość. Nie poddamy się, nie sprzedamy naszej ziemi” – powiedział.
Czytaj także: Jaki będzie koniec rosyjskiej inwazji na Ukrainie? Ekspert wskazał kluczowe punkty
Żr.: Bild