Indie uderzyły rakietą na terytorium Pakistanu. Atak na swojego sąsiada wyjaśniono „awarią techniczną” w trakcie prac konserwacyjnych. Szczegóły incydentu ujawnia BBC. Znamy reakcję Pakistanu.
Od ponad dwóch tygodni uwaga całego świata jest skupiona na Ukrainie, gdzie trwa krwawa inwazja Rosji. Wojna spowodowała rosnące napięcie także w innych miejscach globu. W medich informowano m.in. o potencjalnym zagrożeniu dla Tajwanu ze strony Chin.
Tymczasem niepokojąca informacja przyszła z Pakistanu. Jak donosi BBC, z terytorium Indii wystrzelono rakietę, która spadła niedaleko pakistańskiego miasta Miau Channu. Co więcej, lecący pocisk zagrażał lotom pasażerskim.
To niezwykle niebezpieczna sytuacja, ponieważ stosunki pomiędzy Indiami i Pakistanem są od lat napięte. Oba państwa posiadają broń atomową…
W związku z incydentem Indie wydały komunikat. Wydarzenie nazwano „niezwykle niefortunnym”. Indyjski minister obrony poinformował, że przyczyną wystrzału była „awaria techniczna”. W celu wyjaśnienia sytuacji powołano specjalną komisję „na wysokim szczeblu”.
Z kolei Pakistan ostrzegł Indie, aby w przypadku powtórzenia podobnego zdarzenia, były świadome „świadome nieprzyjemnych konsekwencji takich zaniedbań”.
Pakistańskie służby informują, że pocisk wystrzelono z trzykrotną prędkością dźwięku. Rakieta leciała na wysokości ok. 12 tys. metrów i przeleciała ponad 120 km nad pakistańską strefą.
– Trajektoria lotu obiektu zagroziła wielu międzynarodowym i krajowym lotom pasażerskim zarówno w indyjskiej, jak i pakistańskiej strefie powietrznej – informuje przedstawiciel pakistańskiej armii Babar Iftikharon.