Czułem się poruszony atmosferą i wieloma słowami, także prezydenta Dudy. To było dobre przemówienie i długo czekałem na niektóre słowa – oświadczył Donald Tusk w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po Faktach” TVN24.
Donald Tusk przekonuje, że inwazja Rosji na terytorium Ukrainy zjednoczyła Polaków w pomocy sąsiadom. W tym kontekście odniósł się do dzisiejszego Zgromadzenia Narodowego. – Wszyscy mamy poczucie niewymuszonej jedności. To było bardzo odczuwalne dzisiaj w Sejmie – powiedział w „Faktach po Faktach” TVN24.
– Nie zniknęły podziały polityczne, nie zniknęła historia ostatnich lat, ale w obliczu tej tragedii, tego wielkiego ryzyka, bo przecież z tym wiąże się ta wojna, także dla Polski. Kiedy mówimy o sprawach, absolutnie fundamentalnych, w obliczu ponad 1,5 miliona uchodźców ukraińskich na naszych graniach, ta codziennie polityka przecież blednie – powiedział.
Tusk o wystąpieniu prezydenta: To było dobre przemówienie
Lider Platformy Obywatelskiej dostrzega jedność narodu. Co ciekawe, pozytywnie odebrał także dzisiejsze wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy. – To było dobre przemówienie i długo czekałem na niektóre słowa, dotyczące fundamentów bezpieczeństwa Polski, a więc i NATO i UE, bo w Polsce te spory były takie gorące – podkreślił.
– Dobrze się stało, że prezydent niezależnie od tego co się czasami dzieje w jego partii, jeżeli chodzi o nasze związki z Zachodem, z UE, z USA. Prezydent wyszedł poza ten szablon PiS i dzisiaj bez wątpienia stanął na wysokości zadania – dodał.
D. Tusk: Dziś prezydent Duda mówił, że UE jest gwarantem wolności i bezpieczeństwa, a wczoraj min. Ziobro spotyka się z szefem rumuńskiej partii, która mówi, że największym zagrożeniem jest Moskwa i Bruksela. W rękach rządu jest natychmiastowe odblokowanie pieniędzy europejskich. pic.twitter.com/vdak1xrjcS
— Aneta ObserwatorXY (@ObserwatorXY) March 11, 2022