Aleksandr Niewzorow, rosyjski dziennikarz i prezenter telewizyjny, zamieścił w internecie bardzo mocny wpis. Jak sam twierdzi, teraz może być zmuszony uciekać z Rosji.
W Ukrainie trwa krwawa wojna. Rosjanie bezlitośnie atakują cywilów i ostrzeliwują budynki mieszkalne. Następnie, zgodnie z propagandową narracją, twierdzą, że to ukraińskie prowokacje. Lwia część Rosjan jest podatna na ten przekaz, co widać zresztą po liczbie osób zgromadzonej na wiecu poparcia dla wojny, którego głównym bohaterem był Władimir Putin (więcej TUTAJ).
Nie wszyscy obywatele Federacji Rosyjskiej popierają zbrodniczą inwazję na Ukrainę. Wśród nich znajduje się m.in. Aleksandr Niewzorow, rosyjski dziennikarz oraz prezenter. Mężczyzna zamieścił mocny wpis w internecie, w którym wyraził swój sprzeciw wobec działań wojennych.
– Nie mogę dłużej milczeć. To, co dzieje się teraz w Mariupolu, to terroryzm. Nasza armia zrzuciła ogromną bombę na teatr dramatyczny, gdzie ukrywało się ponad tysiąc cywilów. (…) We wszystkich mediach była mowa o tym, że w holu teatru znajdowało się mnóstwo osób cywilnych, strzeżonych przez 12 bojowników pułku Azow, a dzień później zrzuciliśmy tam bombę o wadze 500 kg. Można było obejrzeć dziesiątki fotografii z napisem 'tutaj są dzieci’. Mam tylko jedno pytanie: czy to na pewno wyzwolenie, jeśli zabijamy setki cywilów po to, by zlikwidować kilkunastu żołnierzy? – napisał dziennikarz w serwisie Telegram.
Jak podają internauci w mediach społecznościowych Niewzorow, już po udostępnieniu przytoczonego wyżej wpisu, miał stwierdzić, że „teraz będzie musiał uciekać z Rosji”.
Aleksander Niewzorow napisał, że po tym poście będzie musiał opuścić Rosję. https://t.co/7wKwORtowS
— Damian Cygan (@DamianCygan) March 18, 2022
Rosyjski dziennikarz i prezenter telewizyjny Aleksandr Niewzorow opublikował w piątek w sieci społecznościowej Telegram oświadczenie, w którym skrytykował inwazję na Ukrainę. Po zamieszczeniu wpisu stwierdził, że "teraz będzie musiał uciekać z Rosji".
— Krzysztof Grabowski (@krzyszt84690756) March 18, 2022