Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow w bardzo ostrym tonie odniósł się do pomysłu wysłania na Ukrainę misji pokojowej NATO. Podczas wizyty w Kijowie inicjatywę zaproponował prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą i z premierem Słowenii Janezem Janszą udali się w podróż do Kijowa. Tam spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Czytaj także: Czeczeni walczą też po stronie Ukrainy. Jest nagranie z walk! [WIDEO]
Podczas konferencji prasowej po rozmowach Jarosław Kaczyński wysunął propozycję konkretnego działania Sojuszu Północnoatlantyckiego. Prezes PiS zaproponował, aby na Ukrainę wysłać specjalną misję NATO. Początkowo większość liderów państw podchodziło do pomysłu sceptycznie. Obecnie znalazł on już pierwszych zwolenników, a w gronie NATO odbędzie się dyskusja na ten temat.
Ławrow grozi
Siergiej Ławrow już wcześniej komentował ten pomysł. Wtedy kpił i sugerował, że w tak naprawdę Polska zamierza wprowadzić na Ukrainę własny kontyngent wojsk w celu opanowania Ukrainy zachodniej.
Czytaj także: Ambsador Rosji w Polsce publicznie zabrał głos! Chodzi o wydalenie dyplomatów [WIDEO]
Teraz szef rosyjskiej dyplomacji zareagował dużo bardziej stanowczo. Wprost zagroził Sojuszowi konfrontacją. „Wysłanie misji pokojowej do Ukrainy może doprowadzić do bezpośredniej konfrontacji Rosji z NATO” – stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji, cytowany przez agencję Reutera.
Źr. Interia