Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck w rozmowie z Business Insider Polska przekonuje, że odcięcie Europy od rosyjskich surowców nie powstrzyma Władimira Putina i nie zahamuje rosyjskiej machiny wojennej. Jednocześnie polityk zaznaczył, że Niemcy już dokładają starań, by uniezależniać się od ropy i gazu z Rosji.
W ostatnim czasie premier Mateusz Morawiecki wraz z innymi polskimi politykami starali się doprowadzić do wstrzymania importu rosyjskich surowców na teren Unii Europejskiej. Spotkało się to ze sprzeciwem między innymi Niemiec, a także kilku mniejszych państw, takich jak Austria i Węgry. Są one mocno zależne od rosyjskiej ropy i gazu.
Jednocześnie wicekanclerz Niemiec Robert Habeck w rozmowie z Business Insider Polska przekonuje, że odcięcie od rosyjskich surowców nie zatrzyma wojny. „Kupując rosyjskie paliwa nie finansujemy bezpośrednio tej wojny. Rosyjska machina militarna funkcjonuje dobrze dzięki swoim własnym zasobom. Rosjanie są w stanie dzięki własnym zasobom produkować czołgi, broń i zaopatrzenie dla armii. Nie potrzebują dolarów czy euro, aby finansować machinę wojenną” – powiedział. Wicekanclerz zaznaczył, że rosyjski przemysł zbrojeniowy może rozliczać się w rublach, co daje ogromne możliwości.
Polityk poinformował, że już następuje stopniowe uniezależnienie się Niemiec od rosyjskich surowców. „Oczekujemy, że uniezależnimy się od rosyjskiego węgla w ciągu lata 2022 roku, a na pewno do jesieni. Oczekujemy, że do końca roku będziemy funkcjonować bez rosyjskich paliw a w ciągu lata znacząco zredukujemy naszą zależność” – powiedział. Zaznaczył przy tym, że z kolei uniezależnienie od rosyjskich dostaw gazu powinno nastąpić do lata 2024 roku.
Wicekanclerz: „jeśli bylibyśmy pewni, że sankcje zatrzymałyby wojnę, nie wahałbym się”
Robert Habeck w rozmowie z Business Insider Polska podkreślił też, że gdyby odcięcie od rosyjskich surowców miało zatrzymać wojnę, Niemcy zdecydowałyby się na taki krok. „Jeśli bylibyśmy pewni, że nasze sankcje i embargo na źródło energii nieodnawialnej zatrzymałyby wojnę natychmiast lub w ciągu tygodnia, absolutnie nie wahałbym się nałożyć całkowite embargo. Jestem pewien, że moglibyśmy to zrobić, a mój kraj bez problemy wytrzymałby tydzień bez rosyjskiego importu, może nawet i miesiąc” – mówił.
Zaznaczył także, że istotne jest, by sankcje utrzymać jak najdłużej. „Musimy być przygotowani, aby te sankcje utrzymywać latami. I nie powinniśmy pozwalać Putinowi triumfować, że nasze sankcje nie przynoszą rezultaty, których oczekiwaliśmy więc je zdejmiemy na przykład po miesiącu. Taka sytuacja byłaby triumfem, którego nie powinniśmy dawać Putinowi” – powiedział.
Całą rozmowę można przeczytać TUTAJ.
Czytaj także: Grodzki przeprosił Ukraińców za polski rząd. „Finansujemy zbrodniczy reżim”
Żr.: Business Insider Polska