W sobotę po południu na Lwów spadły pociski rosyjskie. Pierwsze doniesienia wskazują, że w wyniku ataku rakietowego doszło do wielkiego pożaru obiektu przemysłowego. W sieci pojawiło się nagranie domniemanego pocisku przed uderzeniem.
W momencie, kiedy prezydent Joe Biden przebywał z wizytą w Warszawie, siły rosyjskie przeprowadziły uderzenie rakietowe na obiekty znajdujące się w granicach Lwowa.
Szef obwodu lwowskiego Maksym Kozycki potwierdził, że doszło do dwóch ataków (w niektórych relacjach jest mowa o trzech eksplozjach). Wstępne szacunki informują o pięciu rannych osobach.
.@PanoramaTvp2 | Sztab Generalny podkreśla, że Rosjanie nie są w stanie utrzymać tempa walk, ale nasilają działania dywersyjne w Kijowie.
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) March 26, 2022
[1/2]pic.twitter.com/OqEsz5dUf3
Nad północną częścią miasta pojawił się gęsty czarny dym. Pierwsze informacje mówią o pożarze obiektu przemysłowego, gdzie przechowywane jest paliwo.
W sieci pojawiły się nagrania ze Lwowa. Jeden z filmików dotyczy sytuacji spoza miasta, gdzie na niebie pojawia się pocisk. Na razie nie ma jednak potwierdzenia, czy jest to rakieta, która ostatecznie trafiła w ukraińskie obiekty.
Rosja uderza w zbiorniki z paliwem we Lwowie, krótko przed przemówieniem Bidena w pobliskiej Polsce – takie informacje właśnie idą w świat. @RMF24pl pic.twitter.com/KyjdO3FlVR
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) March 26, 2022
Mer Lwowa apelował,by nie rozpowszechniać zdjęć i nagrań z miejsca ostrzału. Mimo to media (nie tylko społecznościowe) natychmiast zaczęły je pokazywać, także w trybie „na żywo”. Trudno się przestawić na inny niż zwykle tryb,ale teraz lepiej się 2x zastanowić przed publikacja. https://t.co/tZArM5gMK0
— Arleta Bojke (@abojke) March 26, 2022