Rosyjscy żołnierze atakujący Ukrainę nie mają najwyższego morale. Niemal każdego dnia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwytuje ich rozmowy telefoniczne z rodzinami. W jednej z najnowszych takich rozmów padają oblegi pod adresem Władimira Putina.
Rosyjscy żołnierze w rozmowach telefonicznych regularnie skarżą się na fatalną sytuację na wojnie. W sobotę ukraiński portal Ukraińska Prawda poinformował, że SBU opublikowała w sieci kolejne nagranie. Tym razem przechwycono rozmowę rosyjskiego żołnierza z jego żoną. SBU zaznacza, że rosyjscy okupanci wyrażają coraz większe niezadowolenie z wyższego dowództwa.
Wojskowy mówi na nagraniu, że traci nad sobą panowanie, bo każdego dnia odsyła konwoje ze zwłokami. Potwierdza tym samym, że rosyjscy żołnierze giną w walkach w naprawdę dużej liczbie.
Tym razem padają już nawet otwarte oblegli pod adresem prezydenta Rosji. „Pieprzą się tu od ponad miesiąca i nie mogą jej zabrać (Ukrainy). Władimir Putin to osioł, skończony człowiek. Zginęły tu miliony ludzi, miliony ludzi, a on nic nie robi” – wścieka się rosyjski żołnierz.
Czytaj także: Morawiecki usłyszał pytanie o czołgi dla Ukrainy. Tajemnicza odpowiedź premiera
Żołnierz przekazuje żonie, że jego dowódcy grożą, że rosyjscy żołnierze opuszczą terytorium Ukrainy jako „ładunek 200” (zabici), „ładunek 300” (ranni) lub grozi im od 7 do 12 lat więzienia za dezercję. Żołnierz przyznaje, że nie wie, jak walczyć, bo rosyjski sprzęt jest „rozj***y”.
Źr. tvp.info