W poniedziałek ambasador Rosji Siergiej Andriejew został oblany czerwoną farbą w Warszawie. Na sytuację zareagowało rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W stosunku do Polski wysunięto żądanie z dzisiejszym terminem realizacji…
Przypomnijmy, że sytuacja miała miejsce przed Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Ambasador Rosji Siergiej Andriejew został obrany czerwonym płynem. Na miejscu pojawiły również antyputinowskie okrzyki oraz hasła.
Ambasador Rosji Siergiej Andriejew został oblany czerwoną farbą przed Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Incydent zarejestrowała kamera Polsat News pic.twitter.com/NkIm83Y119
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) May 9, 2022
Sytuacja spotkała się z reakcją władz Polski. W związku z incydentem oświadczenie wydało MSZ. „Dyplomaci cieszą się szczególną ochroną, bez względu na politykę, którą prowadzą ich rządy” – podkreślono.
„Zgromadzenie przeciwników rosyjskiej agresji na Ukrainę, gdzie każdego dnia dochodzi do zbrodni ludobójstwa było legalne. Emocje ukraińskich kobiet, biorących udział w manifestacji, których mężowie dzielnie walczą w obronie ojczyzny są zrozumiałe” – napisał Mariusz Kamiński, szef MSWiA.
„Polskie władze nie rekomendowały ambasadorowi Rosji składania kwiatów 9 maja w Warszawie. Policja umożliwiła ambasadorowi bezpieczny odjazd z miejsca zdarzenia” – dodał.
Andriejew oblany czerwonym płynem. Rosja żąda powtórzenia ceremonii!
Na sytuację zareagowała także strona rosyjska. MSZ Rosji wydało oświadczenie w tej sprawie. „Do władz polskich skierowano ostry protest w związku z tolerowaniem bandytów o poglądach neonazistowskich” – czytamy.
„Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zażądało od Warszawy natychmiastowego zorganizowania ceremonii składania wieńców, zapewniając jej całkowite bezpieczeństwo od jakichkolwiek prowokacji. Wzywamy stronę polską do podjęcia odpowiednich działań już dziś” – dodał.