Wołodymyr Zełenski w swoim najnowszym przemówieniu odniósł się do słów Henry’ego Kissingera. Były amerykański sekretarz stanu stwierdził ostatnio, że Ukraina powinna być gotowa na oddanie Rosji części swojego terytorium.
„W Davos Henry Kissinger wyłonił się z głębokiej przeszłości i powiedział, że część Ukrainy powinna zostać oddana Rosji. Wygląda na to, że w kalendarzu Kissingera jest nie rok 2022, lecz 1938, i wydawało mu się, że mówi do publiczności nie w Davos, lecz w Monachium” – powiedział prezydent Ukrainy.
Wołodymyr Zełenski zaapelował przy tym, by patrzeć przede wszystkim na ludzi. „Za tymi wszystkimi geopolitycznymi spekulacjami tych, którzy radzą Ukrainie, aby oddała coś Rosji, „wielcy geopolitycy” nigdy nie chcą widzieć zwykłych ludzi. Zwykłych Ukraińców. Miliony tych, którzy rzeczywiście mieszkają na terytorium, kto®e oni proponują wymienić za iluzję pokoju. Zawsze trzeba widzieć ludzi. I pamiętać, że wartości to nie tylko słowa” – powiedział. „Musimy zrobić wszystko, aby świat nabrał trwałego nawyku liczenia się z Ukrainą. Aby interesy Ukraińców nie były przykrywane przez interesy tych, którzy spieszą się na kolejne spotkanie z dyktatorem” – dodał.
Zełenski: „Świat nie był gotowy na ukraińską odwagę”
Wołodymyr Zełenski po raz kolejny odniósł się do tego, co działo się na początku wojny. „Okazało się, że świat nie był gotowy na ukraińską odwagę. Na męstwo wszystkich naszych rodaków, którzy nie ustępują Rosji i nadal bronią naszego państwa” – mówił. „Przypomnijmy sobie, jak to wszystko zaczęło się 24 lutego, kiedy wielu ludzi na świecie nie wierzyło nawet, że Ukraina będzie w stanie wytrzymać wojnę na pełną skalę. Czy tak było? Tak było. A dlaczego tak było? Nie dlatego, że ci wszyscy, którzy wątpili, tak samo mylili się, oceniając potencjał naszego państwa. Ale dlatego, że wielu z nich nawet nie zaczęło oceniać. Wielu z nich po prostu nie chciało brać Ukrainy pod uwagę” – dodał.
„Bez względu na to, co robi państwo rosyjskie, zawsze znajdzie się ktoś, kto powie: weźmy pod uwagę jego interesy. W tym roku w Davos znów to usłyszeliśmy. Mimo tysięcy rakiet uderzających w Ukrainę. Mimo dziesiątek tysięcy zabitych Ukraińców. Mimo Buczy i mimo Mariupola” – podsumował Zełenski.
Źr.: Onet