Joe Biden zdradza kulisy inwazji Rosji na Ukrainę. Prezydent USA zdradził, że Amerykanie już wcześniej przewidywali atak i informowali Kijów. – Nie było wątpliwości (…) a Zełenski nie chciał tego słyszeć – podkreślił.
Od momentu inwazji Rosji na Ukrainę minęło już ponad 100 dni. Na przestrzeni tego czasu dowiedzieliśmy się, że Ukraina i inne kraje posiadały informacje wywiadowcze dotyczące planowanego ataku.
Do tamtego okresu powrócił Joe Biden, który zdradził kulisy podejmowania decyzji. Amerykański prezydent przekonuje, iż skala planowanej agresji była trudna do przyjęcia dla zwykłych polityków.
– Nic podobnego nie wydarzyło się od II wojny światowej. Wiem, że wielu ludzi sądziło, że być może przesadzam. Ale wiedziałem, że mamy dane, żeby podeprzeć ocenę, że prezydent Rosji Władimir Putin zamierza zaatakować Ukrainę – powiedział.
Co ciekawe, sceptycznie nastawiony miał być nawet ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski. – Nie było wątpliwości (…) a Zełenski nie chciał tego słyszeć – podkreślił.
Okazuje się, że również inne kraje powątpiewały w taki scenariusz. – Prezydent Ukrainy wzywał partnerów do przyjęcia pakietu prewencyjnych sankcji, aby skłonić Rosję do wycofania wojsk i deeskalacji sytuacji. Też można powiedzieć, że nasi partnerzy „nie chcieli nas usłyszeć” – wyjaśnił.
Joe Biden powiedział, że Wołodymyr Zełenski był wśród wielu, którzy nie chcieli słuchać jego ostrzeżeń o zbliżającej się rosyjskiej inwazji. "Wiele osób myślało, że przesadzam" – mówi prezydent USA.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) June 11, 2022
Joe Biden powiedział wczoraj, że Zlenski nie słuchał ostrzeżeń USA o ataku Rosji na Ukrainę.
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) June 11, 2022
Rzecznik prezydenta Zelenskiego twierdzi, ten dużo wcześniej prosił o silne sankcje dla kraju agresora, jednak zachód to zlekceważył.