Do dziwnej sytuacji doszło podczas koncertu z okazji Dni Ursynowa. Znany raper Pezet nagle zniknął ze sceny. Sprawę skomentował jego menedżer.
Dni Ursynowa to wydarzenie, które wśród mieszkańców Warszawy cieszy się sporym zainteresowaniem. Impreza trwała dwa dni, a jednym z zespołów, które zagrały dla mieszkańców był zespół Płomień 81.
Wspomniana ekipa wywodzi się właśnie z Ursynowa, a jej członkowie Onar oraz Pezet wychowali się na tym osiedlu. Nie dziwi więc, że organizatorzy zdecydowali się zaprosić legendy rapowej sceny do udziału w wydarzeniu.
Zespół ku uciesze publiczności pojawił się na scenie, jednak w pełnym składzie, tj. Onar i Pezet, zagrał zaledwie kilkanaście minut. Po tym czasie z publiką pozostał jedynie Onar, a Pezet, czyli zdecydowanie największa gwiazda Płomienia, nagle opuścił scenę i już na nią nie wrócił.
Pezet nagle zniknął ze sceny. Menedżer komentuje
Zdarzenie, do którego doszło podczas Dni Ursynowa skomentował w rozmowie z serwisem haloursynow.pl menedżer Pezeta Zbigniew Niedziałek. Przedstawiciel rapera nie chciał jednak zdradzić, dlaczego raper zniknął ze sceny.
– Nie chcemy roztrząsać tej sprawy. Wystąpił pewien problem techniczny, który spowodował zejście Pezeta ze sceny. Przykro nam, ale takie rzeczy się zdarzają. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja, aby publiczność na Ursynowie usłyszała Płomień 81 na żywo – powiedział Niedziałek.
Sprawę skomentował również znany producent rapowy Poszwixxx.
WSZYSCY DRWIĄ Z NORBIEGO, KTÓRY GRAŁ KONCERT DLA SIEDMIU OSÓB POD SCENĄ ALE PRZYNAJMNIEJ NIE STRZELIŁ FOCHA JAK PEZET, KTÓRY OBRAŻONY NA ODSŁUCH Z NIEJ CZMYCHNĄŁ. ?#norbi #pezet #koncert
— Poszwixxx © (@Poszwixxx) June 15, 2022