Dwaj kierowcy jadący przez Katowice autostradą A4 popisali się wyjątkowym brakiem wyobraźni i rozsądku. Nadjeżdżający samochód z wideorejestratorem nagrał, jak mężczyźnie brali udział w bójce. Na szczęście nie trwała ona zbyt długo.
Obaj kierowcy raczej niespecjalnie zdawali się przejmować tym, że tuż obok nich, na sąsiednim pasie mkną samochody z prędkością powyżej 100 km/h. To wyjątkowy brak wyobraźni, bo przy takiej prędkości szanse na wyhamowanie w zasadzie nie istnieją. Obaj ryzykowali zatem własnym życiem, które zależało od jednego błędnego kroku.
Krótką scenę zarejestrowała kamera umieszczona w innym samochodzie, który nadjechał na miejsce zdarzenia. Kierowca tego pojazdu postanowił się zatrzymać, co najwyraźniej speszyło krewkich kierowców. Po chwili uspokoili się, wrócili do swoich pojazdów i odjechali.
Co ciekawe, do zdarzenia doszło niemal naprzeciwko siedziby Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Jak podaje Radio Eska, na razie żadne zgłoszenie o takim zajściu nie trafiło do dyżurnego oficera. Jednak po tym, jak nagranie opublikowano na kanale „Frustracje Drogowe”, obaj kierowcy muszą liczyć się z wezwaniem na policję.
Czytaj także: Ciężarówka z piwem wypadła z drogi. Towar leży na poboczu
Źr. Onet; YouTube