Wojciech Sumliński, znany dziennikarz, zamieścił wpis na Facebooku dotyczący „punktu zapalnego”, który może stać się przyczynkiem do konfliktu Rosji z Polską.
W ostatnich dniach dużo mówi się o blokadzie obwodu kaliningradzkiego. Blokowana jest przede wszystkim część tranzytu na tamten obszar, co w konsekwencji doprowadza do dużych problemów w rosyjskiej enklawie, która graniczy m.in. z Polską.
Głos w tej sprawie zabrał dziennikarz Wojciech Sumliński, który uważa, że taka sytuacja generuje ogromne problemy nie tylko dla Rosji, ale również dla Polski. Uważa nawet, że może stać się to bezpośrednią przyczyną do konfliktu zbrojnego pomiędzy państwami.
– „Kaliningrad w potrzasku”, „Mieszkańcy Kaliningradu wściekli” – tak brzmią tytuły artykułów informujących o dalszych ograniczeniach tranzytu do Obwodu Kaliningradzkiego. Zaledwie wczoraj opublikowaliśmy program, w którym mjr ABW Tomasz Budzyński mówi wprost: to blokada Kaliningradu będzie oficjalnym „casus belli” bezpośredniego, polsko-rosyjskiego konfliktu zbrojnego – napisał.
Obwód kaliningradzki. To będzie punkt zapalny?
– Dokładnie w tym samym dniu otrzymaliśmy potwierdzenie, że wchodzimy w kolejną fazę opisanego przez nas scenariusza: Obwód Kaliningradzki wyrasta na kolejny punkt zapalny relacji Rosja – „Zachód”. Przygotowania Rosjan trwają… – napisał Sumliński w dalszej części swojego posta.
– W Obwodzie Kaliningradzkim jednostki specjalne rosyjskich płetwonurków (Specnazu) ćwiczą przeprowadzanie akcji dywersyjnych na terenie Zatoki Gdańskiej (w tym również na przekopie Mierzei Wiślanej) – pisał Sumliński z kolei kilka dni temu i do tego nawiązał w przytoczonej wyżej części wpisu.
Cały wpis dziennikarza TUTAJ.