Joe Biden, amerykański prezydent, zabrał głos ws. poszerzenia NATO. Jego słowa można odczytywać jako lekką drwinę z Władimira Putina.
Turcja poparła przystąpienie Szwecji oraz Finlandii do NATO. To istotne, ponieważ było to w zasadzie jedyne państwo, które dotąd wyrażało swoje obiekcje ws. poszerzenia Sojuszu. Oznacza to, że nie ma przeciwwskazań, by zarówno Finlandia, jak i Szwecja dołączyły do NATO.
Znacząco wpłynie to na zmianę sytuacji militarnej w naszym regionie. Przede wszystkim jeżeli chodzi o kwestię Morza Bałtyckiego.
Turcja zdejmuje blokadę na członkostwo Szwecji i Finlandii w NATO. Już wkrótce mapa Unijna pokryje się w naszym regionie z tą członków Sojuszu. Wojskowo Rosja przestaje funkcjonować na Bałtyku. pic.twitter.com/L2toeA8AqX
— Mariusz Cielma (@MariuszCielma) June 28, 2022
Głos ws. poszerzenia NATO i przystąpienia do Sojuszu Szwecji oraz Finlandii zabrał amerykański prezydent Joe Biden. – Artykuł piąty jest rzeczą absolutnie świętą. Atak przeciwko jednemu, jest atakiem przeciwko wszystkim. Na tym szczycie będziemy przyjmować Finlandię i Szwecję w szereg naszego sojuszu – powiedział.
Biden zakpił z Putina
Na tym jednak nie koniec. Joe Biden postanowił bowiem lekko zadrwić ze swojego rosyjskiego odpowiednika, czyli Władimira Putina. Nawiązał przy tym do prób zblokowania przystąpienia Finlandii do NATO, które podejmowane były przez Rosję.
– Putin chciał finlandyzacji Europy, a będzie miał jej „NATO-izację” – powiedział amerykański prezydent.
Biden: Putin chciał finlandyzacji Europy, a będzie miał jej "NATO-izację".(PAP)#PAPinformacje pic.twitter.com/2nHGM5nh1Y
— PAP (@PAPinformacje) June 29, 2022