IKEA podjęła decyzję o całkowitym wycofaniu się z Rosji. Wcześniej firma informowała jedynie o zawieszeniu swojej działalności. Biełsat opublikował nagranie pokazujące szturm pracowników, którzy w ostatniej chwili chcą zgarnąć dla siebie jak najwięcej towarów.
IKEA czasowo zamknęła swoje sklepy w Rosji jeszcze w marcu. Wówczas sieć obiecała wypłacać pracownikom pensje. Teraz poinformowano o całkowitym wycofaniu się z kraju. „Niestety, sytuacja się nie polepszyła, a wyniszczająca wojna trwa. Biznesy i sieci dostaw na całym świecie zostały silnie dotknięte i nie przewidujemy, aby było możliwe wznowienie działalności w najbliższym czasie” – czytamy.
Jak podaje Biełsat, IKEA zdecydowała o rozpoczęciu wyprzedaży swojego towaru. Od 27 sierpnia do 1 lipca do sklepów wejść będą mogli jedynie pracownicy, którzy mogą wykupić towar. To, co zostanie, od 1 lipca ma być wyprzedawane przez internet.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z marketu zlokalizowanego w podmoskiewskim mieście Chimki. Widać na nim dosłownie szturm pracowników, którzy w ostatniej chwili próbują zgarnąć jak najwięcej towarów. Wygląda to jak prawdziwa bitwa, nie brakuje krzyków i przepychanek.
Wśród komentarzy nie brakuje bardzo ostrych uwag. „Dumni niepokojami Rosjanie pokazują, jak bardzo nie potrzebują Zachodu” – czytamy w jednym z wpisów. „To tylko rzeczy, honoru wam nie zwrócą” – pisze inny internauta.
Czytaj także: Chiny ostro reagują na postanowienia szczytu NATO