Odbyłem rozmowę z moim przyjacielem MSZ Ukrainy Dmytro Kulebą – ogłosił minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. Szef polskiej dyplomacji poinformował o wyniku rozmów dotyczących skandalicznej wypowiedzi ambasadora Ukrainy w Niemczech.
Przypomnijmy, że w rozmowie z niemieckim dziennikarzem Andrij Melnyk, ambasador Ukrainy w Niemczech, został zapytany o masakrę polskiej ludności, którą inspirował lider OUN Stepan Bandera.
Melnyk zaczął relatywizować okoliczności tamtych wydarzeń. W opinii ambasadora mieliśmy do czynienia z „wojną”, a mordowali zarówno Ukraińcy, jak i Polacy.
Ukraiński ambasador w Berlinie Andrij Melnyk na pytanie o Bandere i zbrodnie wołyńskie odpowiada, że "takich samych masakr" dopuszczali się Polacy wobec Ukraińców. Na temat Bandery nie jest w stanie wykrztusić żadnego słowa krytyki. https://t.co/W4gaRazuJq
— Łukasz Grajewski (@lukaszgrajewski) June 30, 2022
Wypowiedź rozniosła się szerokim echem w mediach, wywołując falę oburzenia w Polsce. W związku z niedopuszczalnymi tezami Melnyka, interwencję podjął minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau.
„Odbyłem rozmowę z moim przyjacielem MSZ Ukrainy Dmytro Kulebą w związku z fałszującymi historię wypowiedziami Amb. Ukrainy w Niemczech. Podziękowałem min. Kulebie za szybką publiczną interwencję w tej sprawie” – poinformował.
„Polska i Ukraina wspólnie muszą stawić czoła zarówno próbom prowokacji, jak i brakowi rozwagi i odpowiedzialności” – dodał.
Od wypowiedzi Melnyka zdystansowało się także ukraińskie MSZ. „Ukraińskie MSZ dystansuje się od słów ambasadora Ukrainy w Niemczech na temat historii polsko-ukraińskiej. Bo trudno się od nich nie zdystansować” – poinformował sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Jakub Kumoch.