Rosyjska trenerka łyżwiarstwa figurowego i komentatorka Tatiana Tarasowa wulgarnie określiła Polaków. W ten sposób zareagowała na działania polskiego resortu sportu na arenie międzynarodowej. Nie trzeba było długo czekać na reakcję szefa tego ministerstwa Kamila Bortniczuka.
Wszystko zaczęło się od piątkowego wystąpienia Bortniczuka. Polski minister prezentował wspólne stanowisko 30 państw, które wzywały do podjęcia zdecydowanych ruchów wobec Rosji w świecie sportu. To oczywiście reakcja na rosyjską napaść na Ukrainę.
Czytaj także: Łukaszenka oskarża Ukrainę. „Próbowali nas zaatakować”
W Rosji wybuchła wściekłość. Państwowa agencja RIA Novosti zacytowała agresywne słowa, jakie wypowiedziała Tatiana Tarasowa, była rosyjska łyżwiarka startująca w parach sportowych, a także uznana trenerka i komentatorka.
Tarasowa znieważa Polaków
„Ta polska gnida nie wie, jak nas zatrzymać. Jak powstrzymujemy jego i Polaków przed rozwojem? Jakie ma prawo do zastraszania ludzi w ten sposób? Niech wszyscy powiedzą, czego chcą” – grzmiała Tarasowa.
Posunęła się nawet do obrazy wszystkich Polaków. „Polacy od 100 lat startują w łyżwiarstwie figurowym, ale nie mają wyników. Teraz zabrali rosyjską dziewczynę, próbują ją przyczepić do siebie. Polacy to śmieci i faszyści. Nie mogą walczyć z silnymi w inny sposób” – dodała Tarasowa.
Czytaj także: Friedman: „Polska to wschodząca potęga. Obecnej wojny nie macie jak przegrać”
Nie trzeba było długo czekać na reakcję Bortniczuka. „Nie ma dziś większego komplementu niż personalne ataki ze strony wpływowych propagandystów Kremla. Znaczy, że działa” – napisał w mediach społecznościowych.
Źr. twitter; sportowefakty.wp.pl