Ośrodek Studiów Wschodnich opublikował mapę ukazującą, jak ma wyglądać rozmieszczenie sił NATO na tzw. wschodniej flance. Najwięcej żołnierzy trafi do Polski, gdzie będzie ich ponad 11,5 tysiąca.
Zakończył się szczyt NATO, którego głównym rezultatem jest nowa koncepcja strategiczna. Zdefiniowano w niej Rosję jako najważniejsze bezpośrednie źródło zagrożenia, nie wykluczając jednocześnie możliwości jej ataku na jedno z państw należących do Sojuszu. NATO chce w tej sytuacji skupić się na strategii wzmocnienia obrony i odstraszania, między innymi poprzez umieszczenie dodatkowych żołnierzy na tzw. wschodniej flance.
Ośrodek Studiów Wschodnich opublikował mapę ukazującą, jak rozmieszczone mają być wojska sojusznicze. Najwięcej, bo aż 11600 żołnierzy ma trafić do Polski, gdzie państwem ramowym będą Stany Zjednoczone. Na drugim miejscu znalazła się Rumunia z 4,5 tysiącami żołnierzy i Francją jako państwem ramowym, natomiast na trzecim miejscu Łotwa z 4 tysiącami żołnierzy. Tutaj państwem ramowym została Kanada.
Jeśli chodzi o pozostałe kraje bałtyckie to na Litwę ma trafić 3700 żołnierzy, natomiast do Estonii 2200 żołnierzy. 1650 wojskowych ma trafić do Bułgarii, 1100 do Czech a 900 na Węgry.
Czytaj także: Potężny atak sił ukraińskich. Setki zabitych i rannych Rosjan
Źr.: Twitter/OSW – Ośrodek Studiów Wschodnich