Kolejna fala COVID-19 nawiedzi Polskę? Wzrost zakażeń koronawirusem rozpoczął lawinę spekulacji. Do sprawy odniósł się minister zdrowia Adam Niedzielski. Szef resortu zasygnalizował, czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie.
Ostatnia fala COVID-19 spowodowała ogromną liczbę zakażeń w Polsce. Wariant omikron, choć bardzo zakaźny, nie był jednak tak groźny jak poprzednie wersje koronawirusa.
Fala zakażeń w połączeniu z masowymi szczepieniami oddaliła od Polski widmo kolejnego powrotu koronawirusa na kilka miesięcy. Niektórzy spekulowali, że być może wirus powróci dopiero na jesieni.
Ostatnie dane epidemiczne wskazują jednak, że koronawirus może uderzyć nawet w wakacje. Jak na rosnące zakażenia zareaguje rząd? O rekomendacje zapytany został minister Adam Niedzielski, który gościł na antenie Polsat News.
– Przede wszystkim musimy sobie przeorientować sposób monitorowania epidemii w tej sytuacji kiedy już część społeczeństwa jest zaszczepiona, też część społeczeństwa przechorowała, ten ciężar monitorowania zdecydowanie przechodzi z liczby przypadków – ocenił.
Szef resortu zdrowia przyznał, że system monitorowania dziennej liczby przypadków wpływa na sytuację w szpitalach. – To jest w tej chwili parametr, który będzie służył podejmowaniu decyzji i to od niego będzie zależało, jakiego typu środki będziemy uruchamiali – ocenił.
W tym kontekście odniósł się do spekulacji na temat masowego testowania. – Teraz, dopóki nie będziemy mieli pewne progu obłożenia w szpitalach związanego z Covidem, to nie będziemy do tego wracać. Na razie myślimy roboczo o około 5 tysiącach hospitalizacji. Dziś hospitalizacji mamy około 400 – podkreślił.
Niedzielski przekonuje, że nasz system jest przygotowany na reagowanie na trudne sytuacje. – Nasz system opieki zdrowotnej ma przetrenowane procedury, jeżeli więc liczby hospitalizacji będą oscylowały wokół progu, który uznamy za próg krytyczny, wtedy będziemy przywracali masowe testowanie, ewentualne zwiększanie liczby łóżek, po stronie wojewodów jest też przygotowanie, żeby np. na nowo uruchamiać szpitale tymczasowe – zaznaczył.
Minister zdrowia dodał także, że podobnie ma się sprawa z ewentualnym powrotem nakazu zasłaniania ust i nosa w komunikacji miejskiej.