Kolejna wpadka rosyjskiej propagandy. Agencja Ria Nowosti pochwaliła się nagraniami ze szkoleń od amerykańskich instruktorów, jakie Rosjanie mieli znaleźć na laptopie żołnierza ukraińskiej marynarki wojennej. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nagrania od lat dostępne są na YouTube.
Rosyjska machina propagandowa nie przestaje zaskakiwać. W ostatnim czasie podaje coraz większe absurdy, mające dowieźć amerykańskiego zaangażowania na Ukrainie. Tym razem agencja Ria Nowosti informuje o „tajnych nagraniach”, jakie miały zostać znalezione na laptopie żołnierza ukraińskiej marynarki wojennej.
Wśród „zabezpieczonych materiałów” miały znaleźć się „lekcje od amerykańskich instruktorów” przetłumaczone na język rosyjski. Wśród nich pojawiło się między innymi „szkolenie w strzelaniu precyzyjnym” oraz instrukcja używania karabinu AR-15. „Szkolenie jest w pełni przetłumaczone na język rosyjski. Instruktorami szkolenia są Amerykanie. Broń, na której demonstrują swoje umiejętności strzeleckie jest używana przez NATO” – czytamy.
Problem w tym, że nagrania od lat dostępne są w sieci. Udostępniono je między innymi na platformie YouTube. Jak informuje doradca ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko, słynne już „dwugodzinne amerykańskie szkolenie” zostało na YouTube udostępnione osiem lat temu. Z kolei instrukcja obsługi AR-15 trafiła tam w 2016 roku.
Czytaj także: Rosja otrzyma wsparcie wojskowe z tego państwa. „W bardzo krótkim czasie”
Źr.: Interia, YouTube